Austin Butler to obecnie jedna z najgorętszych gwiazd Hollywood. Wszystko za sprawą filmu "Elvis", w którym aktor wcielił się w "króla rock and rolla". Przez ostatnie tygodnie gwiazdor chętnie udziela wywiadów związanych głównie z promocją filmu Baza Luhrmanna. W jednym z nich wyznał zaskakującą prawdę.
Za nami polska premiera filmu "Elvis". Podczas oficjalnej, pierwszej projekcji w naszym kraju w Kinie Helios zjawiło się wiele gwiazd, a wśród nich między innymi Agnieszka Woźniak-Starak, Daria Ładocha, Paulina Krupińska czy też Rafał Zawierucha, który dobrze się zna z odtwórcą tytułowej postaci, Austinem Butlerem. "Pamiętam jego radość i szczęście" - wspominał moment, w którym jego sławny kolega pochwalił mu się otrzymaniem głównej roli w produkcji wytwórni Warner Bros. Pictures.
Austin Butler jest amerykańskim aktorem, piosenkarzem i modelem, który w Hollywood pracuje od dekady. Dopiero wcielenie się w ikonę muzyki rozrywkowej przyniosło mu rozgłos. Austin Butler to nowy Elvis Presley. Kim jest Austin Butler?
We wtorek 21 czerwca odbyła się uroczysta prapremiera filmu "Elvis". Anna Pawelczyk-Bardyga rozmawiała z Pauliną Krupińską o filmie, Elvisie Presleyu oraz o tym, jak wielkie znaczenie odegrał w historii światowej muzyki. - Jeżeli ktoś uważa, że Elvis nie miał talentu, czy tworzył muzykę, która nie była bliska sercu danego odbiorcy, to jest mi w to ciężko uwierzyć" - powiedziała.
Daria Ładocha była jedną z gwiazd, które pojawiły się na uroczystej prapremierze filmu "Elvis" w warszawskim kinie Helios. Gwiazda nie ukrywała, że najnowsza produkcja wytwórni Warner Bros. Pictures wywołała u niej ogromne emocje, a nawet płacz. "To było dla mnie poruszające" - mówiła chwilę po obejrzeniu filmu.