Lenka i Jan Klimentowie mieli kryzys w związku. "Myśleliśmy, że już nie będziemy razem"

Lenka i Jan Klimentowie mieli kryzys w związku
Lenka i Jan Klimentowie mieli kryzys w związku
Źródło: MWMEDIA
Lenka i Jan Klimentowie niedawno zostali rodzicami. Powitali na świecie długo wyczekiwanego synka. Uchodzą za zgodne i szczęśliwe małżeństwo. Jednak w najnowszym wywiadzie oboje wyznali, że ich miłość jest piękna, ale trudna. Oboje musieli o nią walczyć, bo mają za sobą również rozstanie.

Para tancerzy jest ze sobą już 14 lat, a pobrała się siedem lat temu w Ostrawie. Są razem w życiu prywatnym i zawodowym. W rozmowie z "Vivą" opowiedzieli o swoim małżeństwie i pracy, jaką włożyli w to, by przetrwało ciężką próbę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Jan Kliment o przekazywaniu dziecku pasji do tańca i sportu
Jan Kliment niedawno został tatą. Tancerz w rozmowie z Dagmarą Olszewską opowiedział o planach na wychowanie syna. Okazuje się, że chce mu przekazać pewne pasje.

Lenka i Jan Klimentowie mieli kryzys w związku. Co ich poróżniło?

Lata temu w mediach pojawiały się informacje na temat tego, że Lenka i Jan Klimentowie rozstali się z powodu zdrady tancerza. W wywiadzie oboje mogli odnieść się do tych pogłosek i powiedzieć, jak było między nimi naprawdę.

"Zdrady wymyśliły media, a to nie była prawda. Ludzie uważają, że jak facet jest przystojny i się podoba, to od razu musi zdradzać. Ale człowiekowi takiemu jak Janek można zaufać, chociaż na początku było trudno. Ale to już przeszłość" - wyjaśniła tancerka.

Lenka Klimentová powiedziała, że tak naprawdę było jedno rozstanie, które było na tyle poważne, że myślała, że już nigdy nie będzie z ukochanym.

"Tylko raz rozstaliśmy się na dłużej i myśleliśmy, że już nie będziemy razem. Ale potem między nami dużo się wydarzyło. Wyjechałam z powrotem do Czech, bo wcześniej byłam z Jankiem w Polsce, i chyba to zaważyło na tym, że znowu się odnaleźliśmy. Że rozłąka uświadomiła nam, jak jesteśmy sobie potrzebni [...] Gdy już nie byliśmy razem, tęskniłam, byłam smutna i go kochałam. Ale moja kobieca duma nie pozwalała, żebym odezwała się pierwsza. Czekałam, aż on się odezwie" - wspomina Lenka.

W końcu Jan Kliment odezwał się pierwszy do swojej ukochanej. Starał się odbudować zaufanie partnerki i zabrał ją z Czech do Polski. Koniec tej historii już znacie - ślub i wymarzone dziecko.

Lenka Klimentová jest adoptowanym dzieckiem. Co wie o biologicznych rodzicach?

Lenka Klimentová została adoptowana niedługo po urodzeniu. Biologiczni rodzice przekazali ją do domu dziecka, gdy miała zaledwie cztery miesiące. Tancerka została adoptowana przez cudownych ludzi, którzy dali jej mnóstwo miłości i od najmłodszych lat przygotowywali ją na to, aby powiedzieć jej prawdę o pochodzeniu. Żona Janka Klimenta w szczerym wywiadzie powiedziała, że nigdy nie przyszło jej do głowy szukać biologicznych rodziców. Wie tylko, że matka była Czeszką, a ojciec Kubańczykiem.

- Nie chciałam też sprawiać przykrości mamie, choć ona temu zaprzecza, to ja wiem, że by to ją zabolało. Przecież oni tak naprawdę dali mi życie. Jednak muszę przyznać, że od zawsze ciekawiły mnie moje kubańskie korzenie. Szczególnie gdy zaczęłam tańczyć. Słyszałam, że mam to we krwi. Zawsze chciałam pojechać na Kubę, bo czuję w sobie te korzenie. Pojechałam tam w podróż poślubną z mężem. W podstawówce pochodzenie wiązało się dla mnie z szykanowaniem, a teraz jest atutem - mówiła w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz.

Gwiazda wyznała, że starała się zrozumieć, dlaczego rodzice oddali ją do domu dziecka.

Zastanawiałam się, co im zrobiłam, że mnie oddali. A teraz jest mi to obojętne. Może nie mogli mieć dzieci, może przytrafiła się im jakaś tragiczna sytuacja… Jestem wdzięczna, że mi się udało i mam mamę i tatę i cudowną rodzinę. Tak sobie myślę, że wszystko jest po coś
- podsumowała w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl.

Po lewej stronie Lenka Klimentová w dzieciństwie, a po prawej jej synek. Tancerka zażartowała, że jej dziecko jest bardziej podobne do niej niż do męża.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości