Nowa współprowadząca "Dzień dobry TVN" została prelegentką na panelu pod hasłem "Refundacja in vitro — to się wam po prostu należy!" organizowanego w ramach wydarzenia Campus Polska Przyszłości. Znów mogła podzielić się swoim doświadczeniem.
Małgorzata Rozenek-Majdan o stygmatyzacji metody in vitro
Prezenterka zwróciła uwagę na to, że wokół in vitro powstaje wiele krzywdzących mitów. Gwiazda podkreśliła, że należy się temu sprzeciwiać. Według niej ta metoda leczenia niepłodności jest w Polsce stygmatyzowana.
"Obecnie w Polsce żyje 100 tysięcy dzieci urodzonych dzięki in vitro. Samo leczenie niepłodności jest bardzo emocjonalnym przeżyciem [...] nie tylko trud, który jest trudem emocjonalnym, ale jeszcze do tego niezwykle ciężki czynnik ekonomiczny, a teraz dokłada się jeszcze element trzeci — stygmatyzację. Nie pozwolimy na to, jako rodzice dzieci urodzonych dzięki tej metodzie, ja jako matka nie mogę stać biernie i się temu przyglądać. To jest tak, jakby ktoś na moich oczach znęcał się nad moimi dziećmi. Ja po prostu muszę zareagować" — powiedziała podczas panelu dyskusyjnego.
Małgorzata Rozenek-Majdan stwierdziła, że nasze państwo powinno być bardziej wspierające i opiekujące się kobietami, które pragną zajść w ciążę dzięki in vitro.
My musimy żyć w Polsce, żyć w kraju, w którym kobieta nie boi się rodzić dzieci, zachodzić w ciążę. Teraz, po raz pierwszy od drugiej wojny światowej, mamy dramatycznie niski indeks urodzeń. Dlaczego? Polki boją się zachodzić w ciążę, to nie tylko chodzi o finansowanie in vitro, chodzi o to, żeby państwo stało się bardziej przyjazne i bardziej otwarte dla kobiet, żeby kobiety mogły rodzić dzieci- dodała w swoim przemówieniu.
Małgorzata Rozenek-Majdan zbiera podpisy na projekcie refundacji in vitro
Małgorzata Rozenek-Majdan pragnie, by w Polsce był równy dostęp do leczenia niepłodności. Przy jej wsparciu ruszył obywatelski projekt ustawy przywrócenia refundacji leczenia metodą in vitro.
"W pierwszym etapie mamy do zebrania 1000 podpisów, żeby uprawomocnić Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, którego jestem dumną członkinią. W kolejnym, po zawiązaniu komitetu, przez trzy miesiące będziemy musieli zebrać 100 000 podpisów, żeby ustawa mogła być dalej procedowana. Liczę, że zbierzemy znacznie więcej i pokażemy, jaka drzemie w nas siła! Co zakłada projekt? To, co już było — refundację procedury medycznej in vitro, która realizowana była z sukcesem w ramach rządowego programu w latach 2013-2016. Dzięki niej narodziło się wtedy prawie 23 tysiące dzieci! Już niedługo ogłosimy, datę oraz miejsca zbierania podpisów" - poinformowała prezenterka na Instagramie.
Inicjatywę, którą wspiera Małgorzata Rozenek-Majdan popierają jej fani.
"Dlatego jestem dumna, że moje miasto jako pierwsze w Polsce zaczęło refundować in vitro" - napisała mieszkanka Częstochowy.
"To wszystko, co robi pani wokół niepłodności, jest szalenie ważne! Dziękuję za każde, nawet najmniejsze działanie! Dzisiejszą konferencję oglądałam ze wzruszeniem i ogromną nadzieją na powrót do normalności" - czytamy w komentarzach pod wpisem gwiazdy.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Sevag z "Hotelu Paradise" po raz pierwszy o nowej partnerce. "Jest moim ideałem"
- Monika Janowska o hejterach Małgorzaty Rozenek i Anny Lewandowskiej. "Horda frustratów"
- Aleksandra Popławska zagra w "Szadzi" nie tylko z siostrą i partnerem. "To jest rodzinny serial"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA