Marina Łuczenko od kilku lat jest żoną Wojciecha Szczęsnego, czyli bramkarza reprezentacji Polski. Piłkarz przez całą swoją karierę pracował poza granicami naszego kraju i tam też do dziś mieszka z nim jego rodzina. Marina chętnie chwali się swoim wystawnym życiem u jego boku, z czego też wiele razy musiała się tłumaczyć fanom. Dziś jedna z najpopularniejszych polskich WAGs jest bowiem wręcz synonimem słowa luksus: na ściankach zawsze prezentuje się bardzo stylowo, sięga po ubrania i dodatki największych domów mody i po prostu bawi się swoimi stylizacjami. Mało kto jednak pamięta, że na początku swojej kariery prezentowała się całkiem inaczej.
Marina Łuczenko zaczynała karierę jako nastolatka
Marina Łuczenko urodziła się w Ukrainie, ale to właśnie w naszym kraju zrobiła największą karierę. Gwiazda wkroczyła do rodzimego show-biznesu jako nastolatka, a gdy miała lat 19, zaczęła pojawiać się na pierwszych ściankach. Wówczas piosenkarka spotykała się z Wojciechem Łozowskim z zespołu Afromental i chętnie pozowała u jego boku.
Co ciekawe, początkowo Marina nie szalała za bardzo z modą i patrząc na stare zdjęcia, nietrudno zauważyć, że ubierała się jak zwykła dziewczyna. Wokalistka nosiła modną wówczas grzywkę na bok, stawiała na naturalny makijaż i streetwearowy styl.
Z biegiem lat Marina stawała się coraz bardziej "drapieżna" i wybierała coraz to odważniejsze stylizacje. Gwiazda dojrzewała na oczach całej Polski, również w kwestii mody. Jej wybory stylizacyjne sprzed 12 lat ciężko jednak zaliczyć do tych udanych.
Wokalistka bardzo długo bowiem uczyła się tego, co wypada założyć na ścianki, a co nie. W latach młodości Marina stawiała na rock'and'rollowy styl, który nie do końca nie pasował do czerwonych dywanów. Wówczas jednak gwiazda zaczęła odkrywać swoją kobiecość i z nastolatki stawała się powoli ikoną seksu. Nietuzinkowa uroda i bardzo szczupła sylwetka Mariny sprawiały, że tak naprawdę wszystko wyglądało na niej dobrze. Osobną kwestią jednak było poczucie stylu, które u celebrytki wówczas dopiero pączkowało.
Marina Łuczenko wyrosła na pewną siebie i seksowną kobietę
Dziś Marina Łuczenko jest wymieniana jednym tchem w gronie najbardziej stylowych gwiazd, a na jej stylizacjach wzorują się miliony Polek. Wielu zarzuca natomiast gwieździe, że zmieniła się dopiero u boku Wojciecha Szczęsnego, jednak nie jest to prawdą. Wokalistka już bowiem wiele lat wcześniej stała się pewną siebie kobieta, która zwracała na siebie uwagę nie tylko urodą, ale też klasą. Marina i polski bramkarz zaczęli się spotykać w 2013 roku, a wtedy piosenkarka już olśniewała.
Marina w końcu pokochała się z modą z wzajemnością i w kolejnych latach co chwila zachwycała swoimi wyborami: nieważne czy były to wielkie gale, czy codziennie wyjścia. Gwiazda sukcesywnie podkreślała swoją naturalną urodę, zrezygnowała z mocnych makijaży i zbyt kusych kreacji. Zamiast tego postawiła na marki premium i tzw. total looki, które tylko dodawały jej klasy.
Gdy jednak była okazja, Marina chętnie chwaliła się swoim smukłym ciałem, jednak w przeciwieństwie do przeszłości, robiła to w dobrym stylu. Kobiecość i pewność siebie żony Wojciecha Szczęsnego sprawiała, że praktycznie na każdym evencie to właśnie ona stawała się gwiazdą wieczoru.
Na co dzień Marina pokazuje, jak żyje swoim profilu na Instagramie. Gwiazda lubi dzielić się z fanami poradami w kwestiach dbania o urodę i od wielu lat np. podcina końcówki włosów tylko podczas pełni księżyca. Wokalistka skupia się na trendach, jednak nie biegnie ślepo za modą. W każdej stylizacji podkreśla też swój młodzieńczy urok.
#METAMORFOZYGWIAZD to cykl tekstów, w których przyglądamy się przemianom największych polskich sław. Jak wyglądały na początku kariery, a jak prezentują się teraz? Często gwiazdy jeszcze kilkanaście lat temu sięgały po inne stylizacje, nosiły inne fryzury, czy nawet inaczej się malowały. Wszystko to sprawia, że dziś oglądając ich stare zdjęcia, często mamy wrażenie, że patrzymy na kogoś zupełnie innego. Jak zmieniali się celebryci na przestrzeni lat? Tego dowiecie się, czytając nasz serwis.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Ewa Minge o przemocowym związku, kobietach w show-biznesie, seksie i samoakceptacji po "50"
- Paulina Krupińska o wyjeździe Lewandowskich do Hiszpanii. "Będę częstym gościem"
- Agnieszka Kaczorowska o wakacjach nad morzem. Jest drogo? "Nie odczuwam tego"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MW Media