Michał Bajor jest aktorem i muzykiem, który od wielu lat skupia się na tej drugiej pasji. Jednak dla widzów to wciąż szalony i rewelacyjnie zagrany Neron z filmowej adaptacji "Qvo Vadis". Niedawno premierę miał nowy album artysty, zatytułowany "No, a Ja?", na którym znalazły się utwory z tekstami napisanymi przez artystę. Miniony rok nie był jednak dla Michała Bajora zbyt łaskawy. Z powodów zdrowotnych musiał podjąć decyzję o odwołaniu kilku koncertów z trasy promocyjnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Michał Bajor o trudnych miesiącach
Pod koniec grudnia Michał Bajor udzielił wywiadu dla "Vivy!". W rozmowie podsumował miniony rok i przyznał, że nie był dla niego najłatwiejszy. W październiku media obiegła informacja o śmierci mamy artysty. Michał Bajor jest w stałym kontakcie z fanami, toteż poinformował ich o trudnych doświadczeniach.
"Dzisiaj był dla mnie bardzo trudny dzień, bo razem z bratem Piotrem, pochowaliśmy naszą drogą mamę Marię… Z tego też powodu nie pisałem nic przez ostatnie dni. Mama chorowała, ale odeszła w śnie i nie cierpiała. Byliśmy przygotowani od kilku tygodni na ten bolesny moment, ale jednak kiedy nadszedł, przeżycie było równie przejmujące" - przyznał wówczas.
W ostatnim wywiadzie Michał Bajor wrócił wspomnieniami do wydarzeń minionego roku.
Na razie mam w życiu prywatnie nie najlepszy okres, nie najlepszy kwartał. Odeszła moja mama, miałem sporo kłopotów z gardłem, miałem kraksę samochodową. To nie temat na dzisiaj, ale absolutnie można o tym wspomnieć, bo przecież życie to nie tylko miłe święta i nowy rok. W związku z tym nie mam ciekawego kwartału, w którym powinienem być bardzo rozluźniony, bo jest promocja płyty. Jako zodiakalne bliźnię próbuję nad tym zapanować, ale nie zawsze mi się to udaje. Jestem tylko człowiekiem- powiedział w rozmowie z Rafałem Kowalskim z "Vivy!".
Michał Bajor musiał odwołać koncerty
Nowa płyta to gorący czas w karierze każdego muzyka. Choć w październiku Michał Bajor musiał zmierzyć się ze śmiercią mamy, nie zrezygnował z pracy nad albumem. Krążek "No, a Ja?" zawiera utwory, do których teksty napisał sam artysta. Michał Bajor zaprosił do współpracy m.in. Irenę Santor i Kayah, z którymi zaśpiewał wyjątkowe duety.
Wydanie krążka to jednak nie koniec pracy. Trzeba go jeszcze odpowiednio wypromować. Toteż po premierze artyści wyruszają w trasy koncertowe, by przedstawić fanom nowy repertuar. Michał Bajor również miał takie plany, które zostały pokrzyżowane przez problemy ze zdrowiem. Przekazał wówczas, że niedyspozycja gardła nie pozwoli mu wystąpić przed ukochaną widownią.
"Niestety jestem chory. Złapałem paskudnego wirusa krtani i prawie nie mówię. Na szczęście wszystkie do tej pory promocyjne wywiady odbyłem wcześniej. Ale pechowo, bo nie mam z takim gardłem możliwości, żeby móc śpiewać. Niestety, jestem zmuszony najbliższe koncerty /17-20. 11/, przenieść na inny termin. Bardzo mi przykro, ale liczę na państwa życzliwość i zrozumienie" - napisał wówczas w mediach społecznościowych Michał Bajor.
Jak Michał Bajor radzi sobie w takich kryzysowych momentach? Artysta przyznał, że akceptuje to, co nie jest zależne od niego.
Koncerty można przełożyć, mamę będzie się odwiedzało, gdzieś tam, gdzie sobie fruwa. I tatę. Rodzina jest blisko, brat, moi przyjaciele. Mam książki, filmy, "Vivę!"- bo dlaczego nie. Ja myślę, że mam różne odskocznie i umiem sobie zająć czas. A co odwołanych spotkań z fanami przez zdrowie? Jest we mnie pogodzenie się z tym”- powiedział w wywiadzie.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- "40 kontra 20". 37. odcinek sezonu 2 – konflikt Kasi i Magdy, Tomek podpadnie Tomowi
- Olga Tokarczuk udzieliła wywiadu Natalie Portman. Noblistka opowiedziała o twórczości
- Syn Klaudii El Dursi miał wypadek. Modelka pokazała nagranie i ostrzega innych
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło: "Viva!"
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA