Monika Mielnicka z "Na Wspólnej" doświadczyła przemocy seksualnej. "Nie potrafiłam krzyczeć"

Monika Mielnicka z "Na Wspólnej" opisała traumatyczne przeżycia
Monika Mielnicka z "Na Wspólnej" doświadczyła przemocy seksualnej
Źródło: x-news
Monika Mielnicka to nowa twarz w świecie show-biznesu, która coraz śmielej zabiera głos w ważnych, ale i trudnych tematach. Aktorka wyznała, że doświadczyła przemocy na tle seksualnym. Zaatakował ją jej kolega. Opisała całe zdarzenie i swoje emocje. Do zwierzeń zainspirowała ją historia Margaret.

Monika Mielnicka dała się poznać widzom TVN w serialu "Na Wspólnej", w którym wcieliła się w postać uczennicy Poli Kamińskiej. 22-latka studiuje psychologię i rozwija swój aktorski warsztat. Miała okazję wystąpić w filmie "Powidoki" z 2016 roku. Młoda gwiazda próbuje swoich sił również w dubbingu. Podzieliła się teraz bardzo przykrym doświadczeniem.

Piotr Stramowski o hejcie i wychowaniu córki. "Staram się i Kasia też"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Monika Mielnicka została wykorzystana seksualnie przez swojego kolegę

Jedną z gwiazd, która odważyła się opowiedzieć o traumatycznym zdarzeniu z przeszłości, była Margaret. Piosenkarka wyznała w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów", że została zgwałcona w wieku 10 lat.

Monika Mielnicka opowiedziała o swoich przeżyciach w rozmowie z "Super Expressem". Powiedziała, że jej kolega odurzył ją alkoholem, a następnie wprosił się do jej mieszkania pod pretekstem naładowania swojego telefonu.

"Umówiłam się na mieście z kolegą, którego znałam od dłuższego czasu. Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych. Oboje mieliśmy podobne zainteresowania. Nasze drogi często krzyżowały się na różnych warsztatach aktorskich itp. To było tuż przed Bożym Narodzeniem dwa lata temu. Na Starym Mieście był wtedy jarmark, na którym sprzedawano grzane wino. Wypiłam dwa kubeczki i nie miałam ochoty na więcej. Kolega jednak przynosił mi kolejne, aż lekko zakręciło mi się w głowie. Chciałam wrócić do mieszkania. Wtedy on powiedział, że prawie rozładował mu się telefon i nie wróci do domu, jak mu padnie i wprosił się do mnie pod pretekstem podładowania telefonu. Po drodze do mnie kupił kolejny alkohol. Nigdy nie wysyłałam mu żadnych znaków, że mi się podoba, nie zachęcałam go. Traktowałam go jak zwykłego kolegę. W pewnym momencie powiedział 'wiem, że tego chcesz' i popchnął mnie na łóżko. Zaczął mnie całować, a potem rozbierać" - wyznała.

Monika Mielnicka o napaści seksualnej. "Byłam w szoku"

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Gwiazda "Na Wspólnej" opisała, jak czuła się podczas napaści. Wyjaśniła, że była w takim szoku, że nie potrafiła się bronić.

"Poczułam, że nie mogę nic zrobić. Byłam na tyle świadoma, że wiedziałam, co się dzieje, ale nie potrafiłam krzyczeć ani się bronić. Byłam w szoku... Moje ciało nie reagowało na jego dotyk, bo zwyczajnie mi się nie podobał... W pewnym momencie przestał. Oboje zasnęliśmy. Na szczęście nie doszło do zbliżenia seksualnego. Skończyło się na całowaniu i rozbieraniu, ale granica została przekroczona, bo nie chciałam tego dotyku i obnażenia" - wyznała aktorka.

Wczytajcie się proszę, bo to przestroga
- apeluje na Instagramie.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: x-news

podziel się:

Pozostałe wiadomości