Paulina Smaszcz w mocnym wpisie. "Jestem mamą dwóch synów. Troje mi umarło"

Paulina Smaszcz o utraconych ciążach
Paulina Smaszcz o utraconych ciążach
Źródło: MWMEDIA
Paulina Smaszcz zdobyła się na odważne wyznanie na Instagramie. Po kontrowersyjnych słowach Jarosława Kaczyńskiego na temat dzietności Polek, dziennikarka w mocnym wpisie wyznała, że sama straciła troje dzieci, a polityk nie ma prawa wypowiadać się na tematy, z którymi nie jest związany.

Nie milkną echa po bulwersującej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, na temat dzietności Polek. Prezes PiS-u na spotkaniu w Ełku powiedział m.in., że kobiety do 25. roku życia skupiają się na "dawaniu sobie w szyję".

"Kobieta też musi dojrzeć do tego, żeby być dobrą matką, ale jak do 25. roku życia daje w szyję, no to..." - powiedział polityk.

Jacy rodzice, takie dzieci? Anna Jarosik w ogniu pytań

Paulina Smaszcz zwróciła się do Jarosława Kaczyńskiego

Po jego słowach w sieci zawrzało. Wiele kobiet zabrało głos w mediach społecznościowych, nie zgadzając się z jego słowami. Wśród nich pojawiło się m.in. oświadczenie Anny Lewandowskiej, która wyznała, że straciła jedną z ciąż.

Teraz głos zabrała Paulina Smaszcz, była żona Macieja Kurzajewskiego, która również nie zostawiła suchej nitki po wypowiedzi polityka.

"Panie Kaczyński, JA NIE DAJĘ W SZYJĘ! Pana słowa wypowiedziane o kobietach w Ełku, świadczą o tym, jak nienawidzi pan kobiet, jak wywołują w panu obrzydzenie i niechęć. Jakie masz prawo wypowiadać się na temat kobiet, jeśli nią nie jesteś?! Nawet z żadną kobietą nigdy nie byłeś?! Z żadną nie żyłeś?! Żadną się nie opiekowałeś!? Jakie masz prawo wypowiadać się na temat Matek, jeśli sam nie masz dzieci?! Jakie masz prawo oceniać decyzje na temat rodzicielstwa, jak sam nie byłeś rodzicem i nigdy nie dowiedziałeś się, co oznacza odpowiedzialność i miłość rodzicielska?! Pijesz chyba od ponad 20 lat, skoro tak skrupulatnie wyliczyłeś wiek alkoholika mężczyzny?!" - zaczęła swój wpis.

Paulina Smaszcz straciła troje dzieci

Dalej dziennikarka dodała:

"Ten kraj, dzięki twojej polityce, buduje z roku na rok niechęć do kobiet, którym nawet nie dorastasz do pięt. Ograniczasz nasze prawo do demokracji, świadomych wyborów, edukacji, godnych zarobków, prawa o decydowaniu o naszym macierzyństwie i życiu oraz edukacji naszych dzieci. Osoby starsze zostawiasz w biedzie i głodzie, licząc tylko ich głosy. Chore dzieci, niepełnosprawne umysłowo i fizycznie, zostawiasz na pastwę losu, bo tylko miłość i oddanie ich rodziców powodują, że żyją w godności. Co ty możesz wiedzieć o wychowaniu i opiece nad takimi dziećmi? NIC. A ja wiem, bo znam wielu rodziców, którzy walczą o godne życie tych dzieci każdego dnia pełnego poświęceń, kryzysów, bezradności. Teraz przeprowadzasz atak na młode kobiety do 25. roku życia, 'że dają w szyję' i nie decydują się na bycie Matkami" - wyjaśniła dziennikarka.

Na końcu podzieliła się bolesnym doświadczeniem.

"Jestem Mamą dwóch synów. Troje mi umarło, ale czuję się ich Mamą i nadal nią będę. Nigdy nie dawałam w szyję. Całe życie od 16. roku ciężko pracuję, pomagając też innym, ile mogłam. Nie jestem Mamą idealną, ale najlepszą, jaką umiem być i wciąż nią będę. Nie zabierzesz nam prawa głosu!" - wyznała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości