Radosław Pazura wspomina wypadek z Waldemarem Goszczem. "Ułamki sekund decydowały o moim życiu"

Radosław Pazura wrócił wspomnieniami do wypadku
Radosław Pazura wrócił wspomnieniami do wypadku
Źródło: JAROSŁAW ANTONIAK/MWMEDIA
Radosław Pazura w 2003 r. uczestniczył w poważnym wypadku samochodowym. Jego przyjaciel i aktor — Waldemar Goszcz zginął na miejscu, a jemu groziło kalectwo. Od tego czasu mąż Doroty Choteckiej przewartościował swoje życie. Teraz o tym opowiedział.

Radosław Pazura i Dorota Chotecka są parą jeszcze od czasów studenckich. W 2003 r. ich związek przeszedł ogromną próbę. W styczniu Radosław Pazura i Waldemar Goszcz wzięli udział w wypadku. Gwiazdor zderzył się z innym samochodem, w wyniku czego zginął na miejscu, a Radosław Pazura w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Radosław Pazura 19 lat temu uległ poważnemu wypadkowi

Ostatnio Dorota Chotecka i Radosław Pazura rozmawiali z Plejadą. Małżeństwo opowiedziało o wypadku i wyznali, co wtedy przeżywali.

"Po wypadku groziło mi kalectwo. Lekarze nie wykluczali, że do końca życia będę na wózku inwalidzkim. Gdyby nie to, że tuż po przywiezieniu mnie do szpitala zapadła decyzja o szybkiej operacji, to dziś pewnie nie chodziłbym o własnych siłach" - powiedział aktor.

Dorota Chotecka zaznaczyła, że zdarzały się takie momenty, kiedy traciła nadzieję.

"Były momenty, kiedy traciłam nadzieję i przyszłość jawiła mi się w ciemnych barwach. Konieczne było podejmowanie w bardzo krótkim czasie decyzji, które miały wpływ na życie Radka. Trudno mi powiedzieć, jakbym się dziś zachowała w takim momencie. Nie mam pojęcia, czy nie załamałabym się totalnie lub nie wpadłabym w depresję. Mam nadzieję, że nie. Ale tego nie wiem. Wtedy zdałam egzamin. I po tym wszystkim przyszła do mnie taka refleksja, że jeżeli kogoś bardzo się kocha, ale tak naprawdę całym sercem, i nie wyobraża sobie życia bez tej drugiej osoby, to chwile zwątpienia, odsuwa się na dalszy plan. Ważniejsze było dla mnie to, żeby Radek przeżył, a nie to, czy będzie niepełnosprawny" - wyjaśniła.

Zobacz wideo:

Cezary Pazura wyznał, że kolega zabrał mu rolę w "Tajemnicy Zawodowej"
Cezary Pazura opowiedział o swoich początkach z serialem "Tajemnica Zawodowa". Wyznał, że jest zafascynowany fabułą

"Były momenty kiedy traciłam nadzieję"

Po wypadku Radosław Pazura i Dorota Chotecka całkowicie zmienili swoje życie. Doszli do wniosku, że pobiorą się.

"Ja w ogóle nie byłem tego świadomy. Później skonsultowałem to z lekarzami i zrozumiałem, że rzeczywiście ułamki sekund decydowały o moim życiu. To mną wstrząsnęło. Nagle wszystko stało się dla mnie jasne. Byłem pewien, że Bóg musiał mieć w tym swój udział. Wszystko, co później działo się w naszym życiu, było dla mnie potwierdzeniem tego, że ten wypadek miał sens. Że był dla nas błogosławieństwem i łaską" - dodał aktor.

Dorota Chotecka zaznaczyła, że jej nieco dłużej zajęło dojście do takich wniosków. Na początku zastanawiała się, dlaczego trafiło na nich.

"Mnie trochę dłużej zajęło dojście do takich wniosków. Najpierw dopadła mnie codzienność. Zaczęłam zadawać sobie mnóstwo pytań i zastanawiać się nad naszym życiem. Nie rozumiałam, dlaczego nas to spotkało. Pomógł mi w tym Radek. Dzielił się ze mną swoją mądrością, a mnie to wewnętrznie rozwijało. Od tego momentu inaczej wszystko odbieram. Mam wrażenie, że przeszłam wtedy przyspieszoną psychoterapię. Nie było to łatwe, ale dzięki temu wiem, co naprawdę jest w życiu ważne" - powiedziała.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: JAROSŁAW ANTONIAK/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości