Sebastian Karpiel-Bułecka i Paulina Krupińska są razem od 2014 roku. Wzięli ślub cztery lata później. Wychowują wspólnie córkę Antoninę i syna Jędrzeja.
Sebastian Karpiel-Bułecka o kłótniach z Pauliną Krupińską
Przez pewien czas w mediach pojawiało się sporo pogłosek na temat kryzysów w związku tej pary. Komentowała je wyłącznie modelka i prezenterka. Teraz jej mąż udzielił wywiadu, w którym przedstawił swoje odczucia. Wyznał, że ukochana musiała dojrzeć do tego, aby zrozumieć jego zachowanie.
"Zwykle było tak, że to ja byłem bardziej wybuchowy, ale to też wynikało z tego, że często jestem wystawiany na stres, emocjonalne huśtawki, bo gram. Każde wyjście na scenę to jest stres, to są emocje. Zwykle ja byłem punktem zapalnym, ale moja żona nie mogła tego zrozumieć, dopóki sama nie zaczęła występować na żywo w telewizji. Okazało się, że zaczęło ją łapać to samo. Ona wychodzi i się uśmiecha, wszystko dobrze, natomiast też ją to kosztuje dużo nerwów i przeżyć. To się troszkę teraz wyrównało" - wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski.
Sebastian Karpiel-Bułecka zapewnił, że kibicuje swojej żonie w rozwoju jej kariery w telewizji i nie tylko.
"Ja chciałem, żeby to robiła, bo wiedziałem, że chciałaby coś takiego robić i będzie w tym dobra, bo przecież znam ją. Absolutnie jej kibicowałem i dalej kibicuję, trzymam za nią kciuki" - dodał
Sebastian Karpiel-Bułecka o wychowaniu dzieci w góralskiej kulturze
W tej samej rozmowie muzyk powiedział, że dzieli się obowiązkami z żoną. Gdy ona wstaje do pracy w telewizji, to on zawozi ich pociechy do szkoły, a wcześniej robi im śniadanie. Mąż Pauliny Krupińskiej cieszy się, gdy jego dzieci i żona przebywają w górach, w jego rodzinnych stronach.
"Takie związki emocjonalne z miejscem to przede wszystkim to, że się tam urodzisz i przesiąkniesz tą kulturą [...] Dzieci przyjeżdżają do Warszawy i Jędrek idzie do przedszkola i mówi pani, że musi założyć bacioki, a nie kalosze. Czasem używają góralskich słów, więc to zupełnie normalne. Jak są dłużej w Warszawie, to im przechodzi" - zdradził.
Gwiazdor podkreślił, że zawsze będzie chętnie tam wracał i przekazywał dzieciom wartości, jakie sam tam poznał.
"Wożę ich tam najczęściej, jak się da i spędzam tam z nimi jak najwięcej czasu. To jest dobre miejsce do wychowywania dzieci" - stwierdził.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Maffashion zapaliła w ciąży. To błąd, którego żałuje. Szczere zwierzenie blogerki
- Wojciech Malajkat musi zamknąć Akademię Teatralną. Nie ma pieniędzy na opłaty
- Ałła Pugaczowa opuściła Rosję z dziećmi. Poprosiła o status zagranicznego agenta
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA