Amira z "40 kontra 20" przeszła operację. Poruszyła przy okazji ważny temat

"40 kontra 20". Amira wyjaśnia, dlaczego zakrywa swoją bliznę
"40 kontra 20". Amira wyjaśnia, dlaczego zakrywa swoją bliznę
Źródło: Player.pl
Amira z "40 kontra 20" zdradziła coś na temat swojego zdrowia. Fani pytali ją o to, dlaczego zakrywa bliznę, którą ma na szyi. Uczestniczka show wyjaśniła, jaka historia się za tym kryje. Poruszała bardzo ważną kwestię dla wielu kobiet. Amira ma za sobą operację. Podpowiedziała, jakie badania należy zrobić i jak o siebie zadbać.

Amira Ellili nadal walczy o serce Toma Grabowskiego. Dziewczyna nie poddaje się, choć boli ją widok rywalek u boku mężczyzny, do którego wyraźnie coś poczuła. Uczestniczka gromadzi fanów na Instagramie, do których postanowiła odezwać się w ważnej sprawie. Odpowiedziała na pytania, które najbardziej ich interesują.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

"40 kontra 20". Tom ma żal do Amiry, że nie walczyła o niego

"40 kontra 20". Amira zakrywa swoją bliznę

Amira nagrała długą wiadomość dla swoich obserwatorów. Poświęciła sporo czasu na InstaStories, by wyjaśnić im przez co przechodziła.

"Miałam wycięty lewy płat tarczycy. Zaczęło się to tak, że pojechałam do koleżanki, której ciocia jest lekarką. Powiedziała mi, że coś mi wystaje i że muszę zrobić USG tarczycy, bo wygląda to podejrzanie. Więc zrobiłam i z wynikami pojechałam do endokrynologa" - zaczęła opowiadać o swojej historii.

Okazało się, że dziewczyna miała guza o wielkości pięciu centymetrów. Powiedziała, jakie dalsze kroki musiała wykonać w diagnostyce.

"Kolejno trzeba wykonać badania krwi na TSH. Cytuję pana endokrynologa: 'pani wyniki są ponad perfekcyjne'. Więc nie wiadomo, jaka jest przyczyna tego guza, po prostu takie rzeczy się dzieją. Po tym, jak się okazało, że te wyniki są dobre, pojechałam na biopsję, małą igiełką przekłuwają guza, aby sprawdzić, czy nowotwór jest złośliwy lub nie. W ogóle to nie boli, okazało się, że nie ma się czego bać" - przekonuje uczestniczka "40 kontra 20".

Przejdź do drugiej części artykułu. Amira opowiada o szczegółach operacji usunięcia guza.

Amira przeszła operację

Amira z "40 kontra 20" zakrywa swoją bliznę
Amira z "40 kontra 20" zakrywa swoją bliznę
Źródło: Instagram @ami_ellili

Amira dostała skierowanie do szpitala, ale nie chciała czekać na operację na NFZ. Jednocześnie nie chciała mieć blizny. Zastanawiała się nad innym rozwiązaniem.

"Zaczęłam kombinować, jak można to usunąć bezoperacyjnie. Okazało się, że istnieje laser. Usłyszałam od lekarza, że guz się zmniejszy, ale może znów urosnąć. I musiałabym powtarzać laser. Więc stwierdziłam, że trzeba wyciąć [...] Ale cała moja rodzina jest w Tunezji, więc nie chciałam sama przechodzić przez rekonwalescencję [...] Pojechałam na operację do Tunezji" - opowiadała na InstaStories.

Uczestniczka show bardzo dobrze wspomina sam zabieg. Podkreśliła, że nie trzeba się tego bać. Po operacji musi dbać o miejsce na szyi, które było nacinane.

"Trzeciego dnia wyszłam, dostałam maść do smarowania, nosiłam ten plaster cały czas, bo nie powinno się blizn opalać" - wyjaśniła.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: Player.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości