Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik świętują rocznicę ślubu
Źródło: Instagram/agnieszka_lyczakowska
Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik spotkali się w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Eksperci dopasowali ich perfekcyjnie. Uczestnicy stworzyli parę, która nie dość, że przetrwała program, to wciąż trwa w małżeństwie. Bohaterowie eksperymentu rozwijają się, aktywnie działając w mediach społecznościowych. Jak się okazuje, nie jest to droga usłana różami. Wojciech postanowił zwrócić się do hejterów, którzy uprzykrzają im życie i obrażają jego oraz jego żonę w sieci.
Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik byli uczestnikami 4. odsłony "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Para została dopasowana perfekcyjnie — ich relacja przetrwała próbę czasu i bohaterów połączyła miłość. W styczniu br. doczekali się pierwszego dziecka.
Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od zakończenia emisji show coraz prężniej rozwijają działalność w mediach społecznościowych. Na instagramowym profilu Agnieszki pojawiają się liczne zdjęcia córki Antoniny, a także relacje z codzienności rodziny. Niestety działalność w sieci wiąże się niekiedy z przykrymi komentarzami, które spływają od internautów, zalewając skrzynki uczestników.
Dalsza część artykułu pod wideo.
Jacek ze "ŚOPW" z narzeczoną o zaręczynach i wizji wesela
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Wojciech Janik o hejcie
Agnieszka i Wojciech aktywnie działają w mediach społecznościowych, wykorzystując popularność, którą przyniósł im udział w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Realizują kilka projektów i chętnie udzielają wywiadów. Choć uznawani są za jedną z najbardziej sympatycznych par programu, często muszą mierzyć się z krytycznymi uwagami. Wojciech postanowił po raz ostatni zabrać głos w sprawie hejtu, który ich dotyka. Nagrał relację, na której zwrócił się do hejterów. Opublikował kilka screenów z wypowiedziami internautów.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Wojciech Janik o hejcie
Źródło: Instagram @wojciech_janik_official
"I sobie teraz odpowiedzcie na pytanie, czy to jest hejt, czy, jak wiele osób się broni, które piszą te komentarze i wiadomości, jest to tylko konstruktywna krytyka. Oczywiście ich na szczęście nie ma dużo. Wiele z was nas broni. Dziękujemy" - zaczął Wojciech.
Bohater "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podkreślił, że po raz ostatni wypowiada się na temat hejtu. Od teraz zamierza walczyć z tym "po cichu".
"Będę po prostu teraz cicho z tym walczył, będę blokował. Czy zapraszają nas do 'Dzień Dobry TVN', czy otwieramy kolejną firmę - to jest tylko i wyłącznie nasza sprawa. I moi drodzy, otworzymy jeszcze trzecią, piątą i dziesiątą, jeżeli tylko będziemy mieli ochotę, bo nie mylą się tylko te osoby, które nic nie robią" - dodał.
Wojciech zwrócił się bezpośrednio do autorów nienawistnych wpisów. Nie szczędził im ostrych słów.
"I moim drodzy... nie, przepraszam. Wy poprani biedni ludzie, dajcie nam święty spokój. Będziemy nadal robić to, co chcemy, bo nikogo nie krzywdzimy. I jeszcze jedno. Wy sobie dalej siedźcie na tych kanapach, w biednym swoim szarym życiu, nic nie róbcie i hejtujcie ludzi, bo pewnie to jest wasze jedyne zajęcie. Może jesteście samotni, nie jeździcie po świecie, nie zwiedzacie, nie próbujecie i nie staracie się czegoś zmienić w swoim życiu, bo boicie się, że wam coś nie wyjdzie i boicie się konsekwencji. A niestety życie takie jest" - powiedział.
Wojciech wspomniał, że postanowił opowiedzieć o sytuacji, aby wszyscy wiedzieli, z czym muszą mierzyć się na co dzień.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" 8 - finał sezonu. Które pary przetrwały?
Tymczasem na antenie stacji TVN mogliśmy oglądać finał 8. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Maciej Mikołajczak, Patryk Aniśko, Przemysław Wereszczyński, Marta Podbioł, Justyna Hołubowicz i Marta Milkiewicz stanęli przed najważniejszą decyzją — pozostać w małżeństwie, czy raz na zawsze zakończyć wspólną przygodę. Co do niektórych par widzowie byli pewni, którą drogę wybiorą. Inne okazały się zaskoczeniem.
Najwięcej emocji wzbudziła kłótnia, która rozpętała się pomiędzy Martą a Maciejem. Mężczyzna zaczął wytykać kobiecie bardzo intymne sprawy, co nie przypadło jej do gustu. Jak zareagowała? Więcej dowiecie się na cozatydzien.tvn.pl:
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
