O trudnej sytuacji Krzysztofa Krawczyka juniora zaczęło mówić się tuż po śmierci jego ojca. Mężczyzna żyje w skromnych warunkach, nie ma własnego kąta i boryka się z problemami zdrowotnymi. Teraz okazuje się, że problem z mieszkaniem powrócił. Syn Krzysztofa Krawczyka musi wyprowadzić się z obecnego miejsca zamieszkania do końca maja. Czas ucieka, a urzędy — choć robią, co mogą — nie wiadomo, czy zdążą z pomocą na czas.