Nick Carter z zespołu Backstreet Boys mierzy się ze śmiercią kolejnego członka rodziny. Najpierw stracił brata, a teraz siostrę. Wokalista zniknął na jakiś czas z mediów społecznościowych, a teraz pokazał rodzinne wideo. Fani zasypali go poruszającymi wiadomościami.
W listopadzie ubiegłego roku w mediach pojawiła się informacja o śmierci Aarona Cartera, młodszego brata wokalisty grupy Backstreet Boys — Nicka Cartera. Dopiero teraz w mediach pojawiła się informacja o przyczynie śmierci rapera. Z wynikiem sekcji zwłok nie zgadza się jego narzeczona.
Wraz z początkiem kwietnia media obiegła wiadomość, że Nick Carter, wokalista kultowego Backstreet Boys został oskarżony o napaść na tle seksualnym i pobicie. Kobietą, która zdecydowała się na pozew, jest Melissa Schuman, była piosenkarka zespołu Dream. To nie pierwsza taka sytuacja w karierze wokalisty boysbandu.
Nick Carter, wokalista Backstreet Boys, został oskarżony o zgwałcenie 17-latki. Do zdarzenia miało dość ponad 20 lat temu podczas trasy koncertowej.
Aaron Carter nie żyje. Brat gwiazdora Backstreet Boys miał zostać znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Na miejscu zdarzenia pojawili się detektywi z wydziału zabójstw. Wokalista od lat walczył z nałogiem. W mediach pożegnała go narzeczona.