23 grudnia media obiegła smutna informacja. Siostra Nicka Cartera znanego z zespołu Backstreet Boys zmarła w wieku 41 lat. Na początku listopada ubiegłego roku poinformowano o śmierci jej młodszego brata Aarona. Jak się okazuje, to jednak nie koniec tragedii w rodzinie.
Aaron Carter zmarł w listopadzie 2022 roku. Choć od śmierci brata jednego z członków Backstreet Boys minął prawie rok, okoliczności zdarzenia wciąż budzą wątpliwości wśród bliskich wokalisty. Jego partnerka i mama rocznego synka złożyła pozew w imieniu pociechy przeciwko lekarzom.
W listopadzie ubiegłego roku w mediach pojawiła się informacja o śmierci Aarona Cartera, młodszego brata wokalisty grupy Backstreet Boys — Nicka Cartera. Dopiero teraz w mediach pojawiła się informacja o przyczynie śmierci rapera. Z wynikiem sekcji zwłok nie zgadza się jego narzeczona.
5 listopada 2022 roku media obiegła tragiczna wiadomość o śmierci Aarona Cartera, piosenkarza i brata słynnego wokalisty z "Backstreet Boys". Choć zgon uznano za efekt przedawkowania narkotyków, mama zmarłego muzyka poddaje tę teorię pod wątpliwość. Za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikowała miejsce tragedii. "Chcę tylko znać prawdę. Zbyt wiele rzeczy się tu nie zgadza" - napisała.
Aaron Carter nie żyje. Brat gwiazdora Backstreet Boys miał zostać znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Na miejscu zdarzenia pojawili się detektywi z wydziału zabójstw. Wokalista od lat walczył z nałogiem. W mediach pożegnała go narzeczona.