Zoja Sinitchine i Filip Krogulski z "Top Model" ogłosili niedawno wspólny tajny projekt. Teraz wszystko stało się jasne. Chodziło o wywiad, którego scenerią stało się miejsce ważne dla tej dwójki. Uczestnicy porozmawiali na basenie, gdyż oboje trenują pływanie. Czy łączy ich coś więcej?
Filip Krogulski opublikował na swoim instagramowym koncie zapowiedź planów na najbliższe miesiące. Ku zdziwieniu fanów, zawiera się w nich... casting do "Top Model"! Najweselszy uczestnik programu zamierza znów spróbować swoich sił i tym razem dotrzeć do samego finału. Pracę nad sylwetką zaczął już jakiś czas temu.
Zoja Sinitchine i Filip Krogulski odnawiają znajomość z planu "Top Model", i to naprawdę intensywnie! Okazało się, że łączą ich nie tylko marzenia o wielkim świecie modelingu. Spotkali się w miejscu, które wiele znaczy dla każdego z nich. Będzie z tego coś więcej?
To już ostatni etap rywalizacji przed wielkim finałem programu "Top Model". Uczestnicy dotarli do Kopenhagi, gdzie wezmą udział w tygodniu mody. Wcześniej czekały ich aż cztery castingi do pokazów na Fashion Weeku, a także dodatkowe zadania. Jedno z nich wskazało najsłabszą osobę, która musiała opuścić program.
Filip Krogulski mieszka na co dzień w Kopenhadze i zazwyczaj bardzo chwali sobie to miejsce. Niedawno mówił o społecznym zaufaniu, o którym w Polsce możemy tylko pomarzyć. Los okazał się być jednak przewrotny, bo kilka chwil po opublikowaniu InstaStories, model padł ofiarą złodziei.
Filip Krogulski już nie raz został w programie porównany do Daniela Craiga. Tym razem jednak to podobieństwo wyjątkowo rzuca się w oczy. To te jasne oczy? Sportowa postura? A może fryzura? Sprytny sposób na tę ostatnią Filip zdradził właśnie na Instagramie. Tego zdecydowanie się nie spodziewacie!