Monika Miller od pewnego czasu jest w szczęśliwym związku z Ukraińcem o imieniu Pavlo. Mimo że para zadebiutowała już nawet razem na ściance, celebrytka wciąż nie poznała swojego ukochanego ze swoim dziadkiem, Leszkiem Millerem. Wyjaśniła dlaczego.
Monika Miller to bezapelacyjnie jedna z najbarwniejszych postaci polskiego show-biznesu. Niedawno gościła w audycji "Onet Rano", gdzie opowiedziała o relacjach z dziadkiem, hejcie i spotkaniu z Janem Pawłem II. Artystka zaznaczyła jasno swoje poglądy i dodała, że nie ma problemu z tolerancją odmiennego zdania innych osób.
Monika Miller zdradza, że chce zostać mamą. Przyznała, że zaczęła o tym myśleć już dwa lata temu. Od kilku miesięcy jest w szczęśliwym związku, pora więc na odważne decyzje. Artystka zdradziła też, jak wyobraża sobie własny ślub i liczbę dzieci. "Zaczęło się robić bardzo poważnie".
Monika Miller coraz śmielej pokazuje się w towarzystwie nowego partnera. Pavlo pochodzi z Ukrainy i choć jest związany bezpośrednio z show-biznesem, od ścianek raczej trzyma się z daleka. Do brylowania wśród gwiazd zachęca go ukochana, która namówiła partnera do pierwszego wywiadu.
Monika Miller opowiedziała nam, czy ma w planach obchodzenie walentynek. Gwiazda zdradziła również, czy "święto zakochanych" spędzi ze swoim nowym chłopakiem oraz jakie ma plany na ten wyjątkowy dzień.
Monika Miller na swój profil w mediach społecznościowych dodała zdjęcia z Paryża. Na fotografiach wykonanych w stolicy miłości towarzyszył jej tajemniczy brunet. Gwiazda potwierdziła, że to jej nowy partner. Zapytaliśmy Monikę Miller o jej nową miłość i wspólne plany na przyszłość.
Monika i Leszek Millerowie udzielili ostatnio wspólnego wywiadu, w którym opowiedzieli o dzieciństwie aktorki i łączącej ich, niezwykłej więzi. Polityk od zawsze poświęcał wiele uwagi swojej wnuczce i tak jest też do tej pory. "Najczęściej ja byłem rycerzem, a Monika była księżniczką" - wspominał wspólne zabawy.
Monika Miller w rozmowie z Aleksandrą Głowińską zdradziła, jak się czuje. - Po operacji usunięcia przepukliny okołoprzełykowej wszystko zaczęło działać. Dostałam kolejne leki, które były jak wygrana na loterii - mówi. Niestety, wciąż boryka się z chorobą. - Napady pojawiają się nawet 3-4 razy w ciągu dnia. Utrudnia mi to życie i funkcjonowanie - mówi nam Monika Miller.
Monika Miller przyszła na wernisaż i aukcję charytatywną "Lepsze jutro dla Ukrainy" w towarzystwie dziadka. Jak się okazuje, Leszek Miller był ostatnio na konwencie fantasy. Monika Miller rozmowie z Aleksandrą Głowińską z cozatydzien.tvn.pl zdradziła, czym fascynuje się dziadek.
Monika Miller wzięła udział w aukcji charytatywnej "Lepsze jutro" na rzecz uchodźców z Ukrainy. Gwiazda w rozmowie z Aleksandrą Głowińską nie ukrywała, że podchodzi do tego tematu bardzo prywatnie, ponieważ sama ma ukraińskie korzenie. Artystka przyznała przy tym, że część jej rodziny, która została na wschodzie lub przeprowadziła się do Rosji, nie podziela jej poglądów, co jest dla niej szczególnie trudne. "Jest część rodziny, która w ogóle przestała z nami rozmawiać, ucięła z nami kontakt" - mówiła.
W czwartek 23 czerwca w Warszawie odbył się wernisaż oraz aukcja fotografii przygotowanych w ramach akcji charytatywnej "Lepsze jutro dla Ukrainy". Na wydarzeniu pojawiły się liczne gwiazdy, w tym Majka Jeżowska, Alicja Majewska oraz Monika Miller wraz z dziadkiem.
Monika Miller cierpi na rzadką chorobę, jaką jest fibromialgia, czyli przewlekła niezapalna choroba reumatyczna tkanek miękkich. Jedną z przykrych konsekwencji choroby była utrata włosów. To dlatego gwiazda zdecydowała się na kosztowny zabieg przeszczepu włosów. Jak się czuje? Co ją zaskoczyło? Jak wygląda rekonwalescencja? O tym Monika Miller opowiedziała w rozmowie z Aleksandrą Głowińską.
U Moniki Miller niedawno zdiagnozowano fibromialgię, czyli przewlekłą niezapalną chorobę reumatyczną tkanek miękkich. W rozmowie z Aleksandrą Głowińską artystka opowiedziała o przykrych skutkach choroby. Okazuje się, że schorzenie przyczyniło się do wypadania włosów, które postępowało przez lata. Konieczny będzie przeszczep włosów.
Monika Miller ostatnie kilka tygodni spędziła w szpitalu. Lekarze postawili diagnozę. Okazało się, że gwiazda cierpi na rzadką, nieuleczalną chorobę. Ale to nie koniec jej kłopotów ze zdrowiem. "Podczas kolejnych badań znaleziono u mnie prątki gruźlicy we krwi. Na szczegółowe wyniki badań jeszcze muszę poczekać osiem tygodni" - mówi w rozmowie z Aleksandrą Głowińską dla cozatydzien.tvn.pl.