Monika Miller jakiś czas temu przyznała, że jest szczęśliwie zakochana. Wybrankiem celebrytki został mężczyzna o imieniu Pavlo, który pochodzi z Ukrainy. Para poznała się na Instagramie i od razu między nimi zaiskrzyło. Ukochany Moniki Miller był zauroczonymi jej nietypowymi jak na kobietę zainteresowaniami i już po godzinie rozmowy zaprosił ją na pierwszą randkę. Później ich relacja potoczyła się w szybkim tempie.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Monika Miller nie poznała swojego nowego partnera z dziadkiem
Monika Miller w rozmowie z "Faktem" przyznała, że Pavlo poznał już część jej rodziny. W tym gronie nie znalazł się jednak dziadek celebrytki, Leszek Miller.
"Uznaliśmy, że to za wcześnie. Teraz planujemy, by Pavlo poznał moją mamę i moich dziadków z Ukrainy. Stwierdziliśmy, że to może być ciekawa interakcja, bo pierwszy raz mam chłopaka, który może komunikować się z moją tamtejszą rodziną. Tu będzie po rosyjsku, a potem z dziadkiem Leszkiem po polsku" - tłumaczyła.
Monika Miller i Leszek Miller mają ze sobą niezwykłą relację i tak naprawdę dla artystki to właśnie zdanie dziadka liczy się najbardziej. Aktorka przyznała, że na razie jest jednak za wcześnie na poznawanie go z jej obecnym partnerem, ponieważ Leszek Miller wciąż ciepło wspomina jej poprzednich wybranków.
"Dziadek musi poczekać na swoją kolej. Z nim, to jest taka poważna rozgrywka, więc zostawiam ją sobie na koniec. Zdanie dziadka jest dla mnie bardzo ważne, on jest bardzo przywiązany do niektórych moich byłych partnerów i chciałabym to zmienić, bo już nie chce mi się słuchać o przeszłości" – dodała.
Monika Miller ma wyjątkową relację z Leszkiem Millerem
Monika Miller od zawsze traktowała go jako przyjaciela i tak jest do tej pory. Celebrytka i Leszek Miller jakiś czas temu udzielili nawet wspólnego wywiadu z okazji Dnia Dziadka. Artystka przyznała, że dziadek od początku był obecny w jej życiu. Leszek Miller był wówczas premierem i miał bardzo napięty grafik, jednak dla ukochanej wnuczki zawsze znalazł czas.
"Pamiętam, że lubiliśmy razem łowić ryby. Dziadek mnie nauczył" - wspominała Monika Miller w rozmowie z Plejadą.
Leszek Miller przyznał wnuczce rację, jednak zauważył, że na co dzień bawili się zupełnie inaczej. Polityk zauważył, że od małego wykazywała zainteresowanie aktorstwem i reżyserią. Podczas ich zabaw Monika Miller wcielała się wówczas w postać księżniczki, a jej dziadek... grał rolę rycerza.
"No tak i Monika miała pewne sukcesy w łowieniu, ale najczęściej chyba to się bawiliśmy. Monika już jako dziecko miała takie zdolności reżyserskie i ona mnie obsadzała w różnych sytuacjach. Najczęściej ja byłem rycerzem, a Monika była księżniczką" - opowiadał Leszek Miller.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Nowe fakty ws. zdrowia żony Dawida Kubackiego. Głos zabrał ojciec skoczka
- Beata Kozidrak o nowym partnerze i filmie biograficznym. Wyjdzie jeszcze za mąż?
- Dorota Gardias zaskoczyła fanów. "Nigdy wcześniej nie miałam tak odważnego zdjęcia"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA