Jacek Szymkiewicz odszedł 12 kwietnia 2022 roku. Jego śmierć wstrząsnęła całą Polską. Był ważny dla wielu osób, jeszcze więcej go kochało i nie wyobrażało sobie życia bez jego muzyki. Ale to nie im najtrudniej jest przeżyć żałobę. Marta Malikowska, była żona "Budynia" i matka Jagody, ich wspólnej córki, w rozmowie z Aleksandrą Głowińską wspomina nie tylko wybitnego muzyka, ale również męża i ojca. - Najważniejsze, że już nie cierpi. Jagoda na pogrzebie powiedziała, że jest jedna rzecz, za którą nie będzie tęskniła - za cierpieniem w jego oczach. Ja też widziałam to cierpienie. Myślę, że wielu ludzi to widziało - mówi.
Jacek "Budyń" Szymkiewicz nie żyje. Muzyk zmarł w wieku 48 lat, o czym poinformowała jego żona na facebookowym profilu ukochanego. "Chciałabym moc napisać, że to żart, że to nasze wygłupy" - napisała. Fani składają jej kondolencje, osobny post koledze poświęciła też Monika Brodka.