Książę Harry niedługo stanie przed amerykańskim sądem w roli oskarżonego. Jedna z tamtejszych fundacji podważa zasadność wydania "royalsowi" wizy i zarzuca mu kłamstwo w trakcie składania wniosku o legalny pobyt w USA. W kwestionariuszu książę Harry miał bowiem skłamać na temat tego, czy kiedyś przyjmował narkotyki, do czego później przyznał się w swojej książce. Mężowi Meghan Markle grozi nawet deportacja z kraju.