Chris Pine jest jednym z najbardziej popularnych aktorów w Hollywood. Wielokrotnie zajmował również pierwsze miejsca na listach najprzystojniejszych mężczyzn. Niedawno zdecydował się na zaskakujące wyznanie. Powiedział bowiem jakie honorarium otrzymał za rolę w filmie, po którym jego rozpoznawalność poszybowała w górę. Zarobki były... zaskakująco niskie!
Chris Pine urodził się 26 sierpnia 1980 roku w Los Angeles. Występował w takich produkcjach jak "Star Trek", "Pamiętniki księżniczki", "Wonder Woman", czy "Ostry Dyżur". Artysta od niedawna promuje film "Poolman". To właśnie z tej okazji udzielił wywiadu dla "Sunday TODAY".
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Chris Pine zaskoczył wyznaniem dotyczącym zarobków
Chris Pine zaraz po studiach rozpoczął pierwsze aktorskie zlecenia. Grywał w teatrach i szybko zaproponowano mu rolę w serialu "CSI: Kryminalne zagadki Miami" oraz kilku częściach filmu "Star Trek". Przełom w karierze i rozpoznawalności nadszedł jednak gdy miał 24 lata. To właśnie wtedy otrzymał rolę w filmie "Pamiętnik księżniczki". Jak wyznał gwiazdor, czuł się wtedy tak szczęśliwy, jakby miał otrzymać 50 milionów dolarów. W rzeczywistości jego honorarium wynosiło natomiast... 65 tysięcy dolarów!
Aktor przyznał, że mimo chwilowej euforii, musiał zapłacić rodzicom za czynsz, a jego konto bankowe było wówczas na minusie. Teraz, po dwóch dekadach zadebiutował jako reżyser i współautor scenariusza filmu "Poolman". W produkcji wciela się też w główną rolę.
W wywiadzie dla "Sunday TODAY" padła też ciekawa deklaracja dla fanów filmu "Pamiętnik księżniczki". Chris Pine wyznał bowiem, że gdyby taka propozycja się pojawiła, wystąpiłby w trzeciej części tej kultowej produkcji.
Chris Pine pochwalił się zaskakującym hobby
Chris Pine jakiś czas temu zdecydował się również na obszerny wywiad dla magazynu "People". Powiedział w nim, że od dawna oddaje się nowemu hobby, które nie jest popularne wśród mężczyzn. Chodzi o... balet!
"Wszystko mi się w tym podoba. To takie trudne. Jest świetne dla twojego ciała już z estetycznego punktu widzenia. Wymaga ogromnej siły. [...] Podstawą jest siła, a wtedy ramiona powinny być naprawdę lekkie i delikatne. Pod tym względem po prostu uwielbiam połączenie męskości i kobiecości" - wyznał.
Aktor dodał, że jest tym rodzajem sportu tak zafascynowany, że nie przeszkadza mu nawet, iż lekcje są prowadzone... w języku francuskim!
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Kevin Mglej wziął pod skrzydła nową gwiazdę. "Muzyka zawsze była moją pasją"
- Syn Colina Farrella musiał zostać ubezwłasnowolniony. Cierpi na rzadką chorobę
- Natalia Lesz o córce, planach i początkach kariery. "Miejsce dla hejterów zawsze się znajdzie"
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images