Rafał Olbiński w rozmowie z "Co za Tydzień" powiedział:
"Wydaje mi się, że tyle rzeczy się wydarzyło w Nowym Jorku, tylu fantastycznych ludzi spotkałem, byłem świadkiem tylu anegdotycznych wydarzeń, mniej czy bardziej medialnych, że po prostu głupio byłoby w jakiś sposób tego nie podsumować, prawda?" - mówił.
Waldemar Dąbrowski, który jest dyrektorem Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie w rozmowie z "Co za Tydzień" dodał:
"O jego sukcesie niewątpliwie zdecydował talent, ale też determinacja, pracowitość i umiejętność odnalezienia się w zupełnie nowych dla niego warunkach tego niezwykle konkurencyjnego miejsca, jakim jest Nowy Jork. Odwiedzałem Rafała w pracowni na Manhattanie, maleńkie miejsce z jakąś nieprawdopodobnie skupioną energią" - mówił.
Rafał Olbiński dodał:
"Przyjechałem pierwszy raz w 1978 roku, zupełnie przypadkiem znalazłem się na okładce 'Time Magazine' jako jeden z takich numerów specjalnie poświęconych imigrantom i przypadkowo zupełnie zrobiono mi zdjęcie, jestem pod literą 'T', mój portret się tam pojawił. No i wydaje mi się, że jak mam swój portret na okładce Time Magazine, to nie może się nie udać przecież" - dodał.
Hanna Bakuła obecna również na spotkaniu, w rozmowie z "Co za Tydzień" dodała:
"Ja Rafała znam od 1981 roku. Rafał po prostu to jest dobry człowiek, bardzo. Piękny był, ludzie go kochali. Był najpiękniejszym mężczyzną na świecie i rzeczywiście orszak kobiet za nim pędził" - mówiła.
Rafał Olbiński zapowiada, że kolejna książka w przygotowaniu.
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA