Jan Peszek niedawno skończył 80 lat. "Nie mam poczucia, że coś się zmieniło"

Jan Peszek
czt1304_peszek_teatrpolonia

Jan Peszek na początku roku skończył 80 lat i z tej okazji powstał spektakl inspirowany życiem słynnego aktora. Za reżyserie przedstawienia odpowiada Błażej Peszek, syn artysty. Sam Jan Peszek zagrał natomiast głównego bohatera. "Mam poczucie, że jeszcze wiele jest przede mną" - powiedział Jan Peszek w rozmowie z magazynem "Co Za Tydzień".

Powstał spektakl z okazji 80. urodzin Jana Peszki

Jan Peszek w mistrzowskiej formie na scenie Teatru Polonia w Warszawie gra rolę uznanego aktora. Jarosław Mikołajewski "Sztukę wywiadu" napisał specjalnie dla niego z okazji 80. urodzin artysty.

- Osobiście nie bardzo rozumiem jubileuszy i potrzeby ich obchodzenia, ale takie cezury się pojawiają. Jak się kończy 80 lat, wszyscy jakieś ekstra zachowań oczekują, a ja nie mam poczucia, że coś się zmieniło. Niemniej chcę uszanować takie oczekiwania, bo w końcu jestem dla publiczności, a nie dla samego siebie. [...] Ten tekst otworzył taką możliwość nie retrospektywy, ale takiego wglądu, co ja robiłem przez te 80 lat. Może 60, prawda? Więc robiłem bardzo dużo przede wszystkim i nigdy nie dochodziłem do wniosku, że teraz już wiem. I teraz już jest koniec i mogę iść na wakacje - powiedział Jan Peszek.

Za reżyserię spektaklu odpowiada Błażej Peszek, syn Jana Peszka.

To jest historia o tym, co tak naprawdę przeżyliśmy we dwóch w tej sferze osobistej, ludzkiej. Ja jako reżyser, a jednocześnie jego syn, przyglądam się tej właśnie sferze prywatnej
- powiedział Błażej Peszek.

W rolę żony głównego bohatera wcieliła się Małgorzata Zajączkowska.

- To jest bardzo bliskie naszemu układowi, czyli moja mama, żona aktora, dokładnie mierzy się z takimi problemami przez całe życie swoje, poświęcając własną karierę zawodową, bając o ognisko domowe. Bo gdyby nie ona, to ten wariat by się wykoleił prędzej czy później. On musiał znaleźć rodzaj balansu pomiędzy tym, co się wydarza w zawodzie, na scenie, a tym, co się wydarza właśnie w życiu prywatnym - opowiadał Błażej Peszek.

Jan Peszek nie zwalnia tempa. Kocha pracę aktora

Nad tym, czym tak naprawdę jest bycie aktorem, w przedstawieniu zastanawia się dziennikarka, którą zagrała Maria Seweryn.

- Ta dziennikarka przychodzi do wielkiego aktora autoryzować wywiad, który już napisała i przychodzi pełna lęku, trwogi, co on na to, a okazuje się, że to jest dokładnie taki wywiad, jaki on chciał przeczytać i rzeczywiście okazuje się, że to jakieś takie bratnie dusze się spotykają - mówiła aktorka.

Jan Peszek w lutym 2025 roku skończył 80 lat, jednak nie postawił jeszcze kropki nad i. Spektakl z okazji okrągłych urodzin aktora "Sztuka wywiadu" można obejrzeć w warszawskim Teatrze Polonia.

- Mam poczucie, że wiele jest przede mną i naprawdę wiele takich terenów nieodkrytych do końca i to jest fantastyczne, bo to człowieka sytuuje w dobrej kondycji psychicznej, a także fizycznej, prawda, że nie ma czasu na stękanie. Ten zawód daje jakieś nieprawdopodobne możliwości. Jeszcze nam za to płacą, nie każą nam iść do paki za to, nie wytaczają procesów zaczyny moich bohaterów, więc to jest taka wspaniała sytuacja, znaczy być aktorem - podsumował Jan Peszek.

podziel się:

Pozostałe wiadomości