Danuta Stenka jest z mężem ponad 30 lat. Gwiazda nie ukrywała nigdy, że zawsze było łatwo, jednak miłość przezwyciężyła wszelkie kłopoty. Dziś to właśnie Janusz Grzelak jest jej największym wsparciem. Okazuje się, że aktorka wciąż pamięta ich pierwsze spotkanie i od początku była pewna, że spotkała mężczyznę, z którym chce wziąć ślub. Nie wiedziała jednak, czy jej przyszły mąż odwzajemnia jej uczucie.
Danuta Stenka wspomina pierwsze spotkanie z Januszem Grzelakiem
Aktorkę niedługo będziemy mogli oglądać w drugiej części serialu "Nieobecni". Przy okazji pracy na planie zdjęciowym, Danuta Stenka porozmawiała z nami o swoim życiu prywatnym i wróciła wspomnieniami do pierwszego spotkania z mężem.
- Spotkaliśmy się na festiwalu. Mój przyszły wówczas mąż zadzwonił do mnie, żeby mi przekazać, że dostałam nagrodę. Przyjechał do mnie, mimo że pracował wtedy w Toruniu, a ja w Szczecinie. Nie zapomnę tej myśli, która przeleciała lotem błyskawicy przez moją głowę, że to będzie mój mąż. Miałam tak po raz pierwszy w życiu. To było przekonanie, że rzeczywiście tak będzie. Nie wiem, dlaczego tak się stało, bo nie znałam tego człowieka na tyle dobrze, by móc układać sobie z nim życie nawet w wyobraźni, a jednak okazało się to prawdą - zaczęła Danuta Stenka.
Gwiazda przyznała, że dopiero po pewnym czasie zdała sobie sprawę, że zaufała intuicji.
- To był intuicyjny strzał. Dopiero, potem gdy okazało się, że we dwoje chcemy być z sobą i przeprowadzić się do jednego miasta, mieszkać ze sobą i wziąć ślub, zdałam sobie z tego sprawę i przypomniałam sobie, że rzeczywiście, od początku miałam to z tyłu mojej głowy. Ta myśl sobie tam leżała i nawet się nad nią nie zastanawiałam, bo traktowałam to jako pewnik — przyznała.
Aktorka dodała, że na początku nie była pewna, że jej wybranek odwzajemnia jej uczucie. Mimo to zaryzykowała.
- Nie zastanawiałam się nawet, co o tym wszystkim myśli ten chłopak. Przecież on być może nie miał wcale takich pomysłów na relację ze mną, a jednak ta pewność po raz pierwszy i jedyny w moim życiu się pojawiła — dodała.
Danuta Stenka "doznała olśnienia". "Zrozumiałam, kim jest anioł stróż"
Danuta Stenka przyznała, że historia jej miłości jest tak niezwykła, że nawet ostatnio rozmawiała o tym z córkami. Nie udzieliła im jednak odpowiedzi na nurtujące ich pytania.
- Stosunkowo niedawno moje córki, całkowicie niezależnie od siebie, zadawały mi pytania: "Mamo, ale jak to zrobić, żeby wiedzieć na pewno". Odpowiedziałam im, że nie wiem. Trzeba słuchać głosu swojego serca, głosu wewnętrznego. Nie tylko w tym przypadku. Uważam, że generalnie należy słuchać swojej intuicji i nie przegapić tych sygnałów. Czasami szum zewnętrzny jest tak silny, że potrafi zatłuc ten głos wewnętrzny, który wie najlepiej, co dla nas jest dobre — mówiła.
Przy okazji gwiazda nawiązała do modlitwy, jaką pamięta jeszcze z dzieciństwa. Danuta Stenka powiedziała, że miała w domu obraz przedstawiający anioła stróża, który otacza swoimi skrzydłami dzieci idące przez most.
- Stosunkowo niedawno doznałam olśnienia. [...] Po latach dopiero zrozumiałam dopiero, kim jest anioł stróż. To nie jest żaden byt zewnętrzny, tylko coś, w co każdy z nas jest wyposażony. W intuicję. Ona nas chroni, prowadzi i nawet gdyby nam się wydawało, że ta droga jest dla nas za trudna lub mało interesująca, to moim zdaniem należy tam pójść — zakończyła.
Kim jest mąż Danuty Stenki? Janusz Grzelak dawno porzucił aktorstwo
Janusz Grzelak, podobnie jak Danuta Stenka, zaczynał od aktorstwa. Po studiach sześc lat pracował w zawodzie, a potem pozwolił realizować się w nim swojej żonie. W wywiadach otwarcie mówił, że nie chciał występować z ukochaną na jednej scenie, by ich życie prywatne nie zatarło się z tym zawodowym.
Janusz Grzelak znakomicie odnalazł się w całkiem innej dziecinie, jaką jest doradztwo finansowe. Przez cztery lata należał do prestiżowej organizacji międzynarodowej zrzeszającej najlepszych doradców finansowych i ubezpieczeniowych, MDRT. Świetnie sprawdził się w roli ojca.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:
- Razem z Ukrainą. Pomoc. Informacje. Porady
- Apel polskich aktorów w sprawie wojny w Ukrainie. "To wojna wolnych ludzi z tyranią"
- Zygmunt Chajzer, Maciej Stuhr, Joanna Jabłczyńska i inni. U nich zamieszkali uchodźcy z Ukrainy
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: PAWEL WRZECION/MWMEDIA