Caterina Scorsone zasłynęła rolą lekarza w "Chirurgach" i "Prywatnej Praktyce". Szybko zaskarbiła sobie sympatię widzów i choć nie używa mediów społecznościowych do publikowania tego, co dzieje się w każdej jej wolnej chwili, to zgromadziła tam pokaźne grono obserwujących. Niedawno zdecydowała się na długi post, w którym opowiedziała o tragedii, która ją spotkała.
"Miałam jakieś dwie minuty na wyprowadzenie trójki swoich dzieci z domu i uciekliśmy, nie mając nawet butów na nogach" - napisała gwiazda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Caterina Scorsone uciekała przed pożarem. Jej dom doszczętnie spłonął
Caterina Scorsone przekazała smutne wieści za pośrednictwem Instagrama. Zdecydowała się na długi opis sytuacji i dodała kilka zdjęć obrazujących zniszczenia, jej ukochane dzieci i zwierzęta domowe. W kilka chwil niemal pół miliona osób wyraziło wsparcie i dumę, że w tak nagłej sytuacji świetnie zabezpieczyła swoich najbliższych.
"Kilka miesięcy temu mój dom spłonął. Kiedy szykowałam dzieci do snu i kończyłam kąpiel, dym zaczął przesączać się przez fugi wokół wanny. Kiedy spojrzałam w dół korytarza, rzeka gęstego czarnego dymu już się uformowała i wypełniała dom. Jedna rzecz, jeśli chodzi o pożary: wszystko dzieje się szybko. Miałam jakieś dwie minuty na wyprowadzenie trójki swoich dzieci z domu i uciekliśmy, nie mając nawet butów na nogach. Udało nam się wydostać. I za będę na zawsze wdzięczna. Ale straciliśmy czwórkę naszych zwierząt. To strata, z którą wciąż się zmagamy, ale mieliśmy szczęście, mogąc je kochać" - napisała.
Caterina Scorsone o pożarze
Aktorka w swoim emocjonalnym poście zaznaczyła, że choć cieszy się, że jej najbliżsi nie ucierpieli, to muszą zmierzyć się ze stratą czterech ukochanych zwierząt. Caterina Scorsone napisała, że jest dozgonnie wdzięczna wszystkim zaangażowanym w pomoc. To właśnie społeczności, która zjednoczyła się w obliczu tragedii, podziękowała w ostatnich linkach wypowiedzi.
"To nie jest post o pożarze. To jest post o wspólnocie. To jest list miłosny do niesamowitych ludzi, którzy się pojawili i niesamowitych sposobów, w jakie to zrobili. Dziękuję strażakom i śledczym (dziękuję, Trey!). Dziękuję mojej sąsiadce, która odpowiedziała na nasze gorączkowe pukanie do drzwi. Dziękuję rodzicom ze szkoły moich dzieci, którzy przysłali zabawki i książki, moim przyjaciołom z "Chirurgów" i ShondaLandu, którzy przysłali ubrania i zapasy, moim siostrom, które przyleciały, aby zająć się logistyką, abym mogła być ze swoimi dziećmi. Dziękuję mojemu zespołowi, który sprawił, że wszystko było łatwiejsze. To, czego się nauczyliśmy, to, że jedyną rzeczą, która ma znaczenie, są ludzie (i istoty), których kochacie. Jedyną rzeczą, która ma znaczenie, jest społeczność. Nie byłoby nas tutaj bez niej i jesteśmy za to wdzięczni. Dziękujemy" - napisała aktorka.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- Keanu Reeves zdradził intymne szczegóły obecnego związku. Powiedział, co sprawia mu najwięcej rozkoszy
- Andrzej Saramonowicz w ostrych słowach zwrócił się do córki Jacka Kaczmarskiego
- Emily Ratajkowski i Harry Styles całują się na ulicy. Filmik obiegł już sieć
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images