Stanisław Radwan i Dorota Segda pobrali się w 2001 roku. Aktorka była o 27 lat młodsza od męża, ale zakochani doskonale się rozumieli i spędzili razem 22 lata. W 2014 roku opowiedzieli o swojej miłości w rozmowie z magazynem "VIVA!".
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Dorota Segda i Stanisław Radwan — historia miłości
Małżeństwo uwielbiało spędzać ze sobą czas. Mieli dom w górach, który nazywali swoją "świątynią". Kochali spacerować, czytać książki i przede wszystkim rozmawiać.
"To mogą być drobnostki. Wydaje mi się, że bez wymiany myśli, nazwijmy to tak ogólnie, nie ma pożywki dla uczuć. Takie rzeczy najbardziej wiążą, zbliżają. Bo co to jest umiejętność zdziwienia się, zachwytu? To jest odkrycie czegoś, czego nie wiedziałem, nie przeczuwałem. A wtedy ten, kto wywołuje to zdziwienie, jest osobą do kochania, czyż nie?" - stwierdził w wywiadzie Stanisław Radwan.
Dorota Segda dodała, że łączy ją z mężem zachwycanie się różnymi małymi rzeczami i stwierdziła, że mąż był jej pisany.
"Myślę, że pierwszy przejaw układu karmicznego poczuliśmy, kiedy Stasiu był jeszcze dyrektorem Teatru Starego. Jako młodziutka aktorka, studentka jeszcze, podpisywałam umowę o angaż, a wtedy on, nie wiedzieć czemu, powiedział: 'Pani Dorotko, jak pani będzie wychodziła za mąż, niech pani nie zmienia nazwiska, bo pani jest bardzo plakatowe'. Zostało to powiedziane w godzinę zero" - wyznała artystka.
Stanisław Radwan zmarł 14 października 2023 w Krakowie. Po śmierci ukochanego Dorota Segda opublikowała wzruszający nekrolog, w którym opisała kompozytora jako "Człowieka — Dobro". Niedawno aktorka pojawiła się na premierze filmu "Kos" i uczciła pamięć ukochanego, zakładając czarny strój.
Dorota Segda walczyła z mężem o dzieci
Dorota Segda i Stanisław Radwan nie doczekali się wspólnego potomstwa. Aktorka nie ukrywała, że chciała zostać matką i brak takiej możliwości na początku bardzo ją dotknął. Jednak artystka pogodziła się z losem i skupiała na pielęgnowaniu małżeństwa.
"Nie ukrywałam nigdy, że walczyliśmy z mężem o własne dzieci. Zrobiliśmy wszystko. Ale się nie udało. [...] Nie wszystkie marzenia się spełniają i jakoś żyjemy. Nie rozpamiętuję porażek. Choć nie mówię, że nie płakałam. Płakałam sporo. Tak miało być. Inne piękne rzeczy się spełniają" – wyznała w magazynie "Uroda życia".
Z kolei w rozmowie z Beatą Nowicką przyznała, że brak potomstwa nie świadczy o tym, że jest niekompletną kobietą.
"Nie potrafiłabym powiedzieć, że jestem niekompletna, bo nie urodziłam dzieci. Ponieważ ich nie mam, mój świat toczy się inaczej. Myślę, że z poczuciem braku może żyć ktoś, kto stracił dziecko. Czasami zastanawiam się, co by było, gdyby... ale przecież tego nie wiem. Życie niespełnieniem nie jest moją domeną" - podkreśliła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Marcela Koterska pokazała, co działo się w hotelu przed jej ślubem. "Wszystko na wariata"
- Znamy pierwszą uczestniczkę "Hotelu Paradise 8"! Kim jest Luiza Krefft?
- Gwiazdy na pokazie kolekcji Deni Cler na wiosnę i lato. "Nie spodziewałam się takiej burzy i eksplozji kolorów"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: mwmedia