Leonard Pietraszak był polskim aktorem telewizyjnym, filmowym i teatralnym. Poza niezapomnianymi rolami w kultowych produkcjach, takich jak "Vabank", "Vabank II, czyli riposta" czy "Kingsajz", fani pokochali go za postać Warcisława w serialu "39 i pół", a także Floriana w pierwszej odsłonie serii "Listy do M.".
Prywatnie artysta był mężem aktorki Wandy Majerówny. Z pierwszego małżeństwa miał syna Mikołaja. Wybitny aktor został odznaczony licznymi medalami, a wśród nich Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski w uznaniu wybitnych zasług dla kultury polskiej, za osiągnięcia w pracy artystycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Leonard Pietraszak nie żyje
O śmierci aktora poinformował oficjalny serwis miasta Bydgoszcz. To tam urodził się i dorastał Leonard Pietraszak. Aktor był z tym miastem nierozerwalnie związany - to tu ukończył liceum i rozpoczął wieloletnią karierę aktorską.
"Z wielkim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Leonarda Pietraszaka, wielkiego przyjaciela Bydgoszczy. Urodzony w naszym mieście wybitny aktor teatralny i filmowy miał 86 lat" - można było przeczytać w pożegnalnym wpisie na stronie miasta.
Smutne informacje potwierdził ponadto prezes Związku Artystów Scen Polskich Krzysztof Szuster. W mediach społecznościowych ZASP również opublikowano wpis, w których oddano hołd artyście.
"Z ogromnym żalem i smutkiem informujemy, że odszedł Leonard Pietraszak - wybitny aktor teatralny, filmowy, telewizyjny, wieloletni członek naszego stowarzyszenia. Zawsze pomocny, życzliwy z ogromnym wyczuciem i wrażliwością. Był nie tylko wspaniałym Artystą, ale przede wszystkim niezwykle dobrym Człowiekiem" - czytamy.
Z ogromnym żalem i smutkiem informujemy, że odszedł Leonard Pietraszak - wybitny aktor teatralny, filmowy, telewizyjny,...
Posted by Związek Artystów Scen Polskich on Wednesday, February 1, 2023
Leonard Pietraszak nie żyje. Podano okoliczności śmierci
Prezes ZASP w rozmowie z "Faktem" przekazał kilka szczegółowych informacji dotyczących okoliczności śmierci aktora. Leonard Pietraszak miał umrzeć we śnie, w swoim domu w Warszawie. Krzysztof Szuster wyjawił ponadto, gdzie odbędzie się ostatnie pożegnanie Leonarda Pietraszaka.
"Zmarł we śnie w swoim domu w Warszawie. Jego pożegnanie odbędzie się w Kościele Rzymskokatolickim Środowisk Twórczych pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła i Brata Alberta w Warszawie, a poprowadzi je ksiądz Andrzej Luter. Leonard Pietraszak zostanie pochowany w rodzinnej, ukochanej Bydgoszczy na cmentarzu Starofarnym. Data tych wydarzeń zostanie niebawem ustalona" - powiedział prezes ZASP.
Leonard Pietraszak - relacja z synem
Co jakiś czas do mediów powracał temat relacji Leonarda Pietraszaka oraz jego jedynego syna. Mikołaj był owocem pierwszego małżeństwa aktora z malarką Hanną Grygiel-Pietraszak. Mimo szczerych chęci małżeństwo rozpadło się, a artysta związał się z aktorką Wandą Majerówną, z którą przeżył 40 lat. Rozpad pierwszej relacji odcisnął jednak bolesne piętno w życiu gwiazdora. Po latach okazało się, że syn nie mógł wybaczyć ojcu porzucenia rodziny. Obwiniał za to nową partnerke Leonarda Pietraszaka, co podkreślał swoim zachowaniem. Na własny ślub miał zaprosić tylko ojca, pomijając Wandę Majerównę. Ten jednak nie przyszedł. Mikołaj Pietraszak-Dmowski zupełnie utracił kontakt z Leonardem Pietraszakiem.
"Niestety w jego życiu zabrakło ojca i tego nie da się odwrócić. Byłem przekonany, że kiedy dorośnie, zrozumie pewne rzeczy i nasze relacje będą wyglądały inaczej. Czy wydarzy się to przed moją śmiercią?" - zastanawiał się aktor w jednym z wywiadów.
Jak potoczyły się ich losy? Czy ojciec i syn pojednali się po 40 latach? Więcej przeczytacie na cozatydzien.tvn.pl:
Odszedł Leonard Pietraszak. Od 40 lat czekał na wybaczenie syna
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Sara Urban z "True Love". Co o niej wiemy?
- Ashton Kutcher w poruszającym wyznaniu. Powiedział o stracie dziecka
- Katarzyna Glinka na zdjęciach sprzed lat. "Przypominasz Anię Przybylską"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA