Marina Łuczenko-Szczęsna jest znaną polską artystką. Gwiazda, która swoją karierę zaczynała w Teatrze Buffo w Warszawie, wystąpiła w programie TVN "Taniec z gwiazdami", a zaledwie rok później wcieliła się w postać Amandy w serialu "39 i pół". Rola u boku Tomasza Karolaka oraz hity takie jak "Glam Pop", czy "Pepper Mint" pomogły jej w zdobyciu kariery w Polsce. Prywatnie gwiazda jest żoną Wojciecha Szczęsnego, z którym ma synka Liama.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.
Marina Łuczenko-Szczęsna zachwala talenty małego Liama
Marina Łuczenko-Szczęsna udzieliła niedawno wywiadu, w którym został poruszony temat jej 4-letniego synka Liama. W trakcie rozmowy z serwisem kozaczek.pl gwiazda zdradziła, że jej pociecha ma bardzo dobry słuch muzyczny, a także lubi sobie czasem zanucić ulubione piosenki. Widok nagrywającej go mamy sprawia jednak, że jest onieśmielony.
"Ma bardzo dobry słuch. Lubi sobie pośpiewać, ale jak tylko widzi, że go nagrywam albo mówię mu 'zaśpiewaj jeszcze raz' to już się wstydzi. Ale słyszę, że ma dobry słuch" - przekonuje gwiazda.
W dalszej części rozmowy Marina Łuczenko-Szczęsna zdradziła inne talenty pociechy. Jak mówi, mały Liam posługuje się aż czterema językami, w tym włoskim, jakiego nawet sama piosenkarka nie rozumie.
"Po polsku, po angielsku troszeczkę. Bardziej po włosku i po rosyjsku. Ja po prostu poprosiłam moich rodziców, którzy są z Ukrainy, żeby rozmawiali z nim po rosyjsku, bo na Ukrainie są dwa języki i ojczystym językiem moich rodziców jest rosyjski, ja też znam ten język. Nie zważając na to, co się dzieje teraz na Ukrainie, ja po prostu mówię tylko o tym, że język rosyjski na Ukrainie jest i to był kiedyś taki stacjonarny język. Więc poprosiłam moich rodziców, żeby mówili z nim po rosyjsku i on dzięki temu się nauczył. Bo miał tak: dziadek i babcia – po rosyjsku. Ja – po polsku. We Włoszech – tu jakaś tam pani, którą zna, ciocia – włoski. I on mówi po włosku, tylko ja nie wiem do końca co, bo ja nie znam" - zdradza Marina Łuczenko-Szczęsna.
Mały Liam chce pójść w ślady Wojciecha Szczęsnego
Marina Łuczenko-Szczęsna w trakcie rozmowy z portalem opowiedziała również o tym, że mały Liam już od małego wykazuje zainteresowanie piłką nożną. Pociecha artystki ogląda również mecze, w których gra Wojciech Szczęsny i bardzo kibicuje tacie.
"On bardzo interesuje się piłką. Ogląda wszystkie mecze taty, które są w jakichś normalnych godzinach. Ten ostatni też oglądał, wspierał, 90 minut prawie cały czas przed telewizorem. Naprawdę jest w stanie wytrzymać i już wie, o co chodzi" -mówi artystka.
Jak się okazuje na dachu mieszkania Szczęsnych, znajduje się boisko, na którym ich syn może od małego trenować grę w piłkę nożną. Marina Łuczenko-Szczęsna nie ukrywa radości z faktu spotowych zainteresowań małego Liama. Jak wspomina gwiazda, jeszcze jak była w ciąży przeczuwała, że maluch będzie miał zainteresowania takie, jak jego tata.
"Oczywiście, że tak. Znaczy, nie wiem, czy to jest takie oczywiste – dla nas jest to oczywiste, bo on tak kopał w brzuchu, że mówiłam 'oj będzie piłkarz'. Bardzo jest zainteresowany piłką, codziennie trenuje. W Warszawie chodzimy na treningi 2 razy w tygodniu, jak jesteśmy, w Turynie chodzi też na treningi z tatą, mamy takie malutkie boisko na dachu. Więc codziennie jak tata tylko jest w domu po treningu, przychodzi, mówi: 'tata trenujemy, musimy zrobić dobry trening'. Ma rękawice bramkarskie, korki, specjalny strój. Totalna profeska" - zdradza dumna mama.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Jerzy Kryszak i Tomasz Organek w 4. odcinku programu "Kuba Wojewódzki". Czego możemy się spodziewać?
- Bovska otworzyła się na temat trudnych przeżyć. Poruszyła temat bezpłodności
- Vito Bambino stworzył kolejny hit z Sanah. Teledysk również może zaskoczyć fanów
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA