Misheel Jargalsaikhan należy do grona aktorów, którzy na ekranie debiutowali jeszcze jako dzieci. Aktorka wcieliła się w jedną z głównych postaci w polskim serialu, który był ulubieńcem widzów. Po latach Misheel Jargalsaikhan zniknęła z ekranów i zajęła się... medycyną.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Misheel Jargalsaikhan przeszła metamorfozę
Pochodząca z Mongolii aktorka przyjechała do Polski wraz z rodzicami na początku lat 90. XX wieku i to właśnie tu dorastała. Mimo dobrze rozwijającej się aktorskiej kariery Misheel poszła w ślady mamy i zaczęła studia medyczne we Wrocławiu.
"Mama jest internistką, ale po specjalizacji wybrała drogę medycyny naturalnej. Tak jak moja babcia" - mówiła w wywiadach.
Jakiś czas temu aktorka w rozmowie z nami powiedziała o popularności. Gwiazda "BrzydUli" wyznała, że dzięki rodzinie i najbliższym nigdy nie "odleciała" mimo dużej rozpoznawalności.
- Minusy tej popularności bywały w moim życiu od zawsze. Ale dzięki temu, że od zawsze, to mnie nie zmieniło. Wzięłam to za coś normalnego (...). Bo to jest trudne, żeby sobie z tym poradzić, żeby się nie zmienić i nie brać tego jako swoją wizytówkę. Nigdy nie miałam takiej "spiny", że kariera, że aktorka, że gwiazda i ludzie mnie rozpoznają. Moim zdaniem nigdy nie podeszłam do tego z takim nastawieniem. To ogromna zasługa moich rodziców. Fundament, który rodzice są w stanie postawić swojemu dziecku, jest niesamowicie ważny. Oni zadbali o to, żebym pozostała normalna. Zawsze mi mówili, że to jest ogromne szczęście, że wygrałam ten casting, że są ze mnie dumni [...] Ale nigdy nie "odleciałam", nie odkleiłam się od rzeczywistości — powiedziała.
Misheel Jargalsaikhan jakiś czas temu znów pojawiła się na ekranie w serialu "BrzydUla". Jak to wspominała?
- Ja się bardzo cieszę, bo trafiłam do kolejnego kultowego serialu z cudowną obsadą, z super ekipą. Po raz kolejny mam szczęście. Przyjęli mnie pierwszego dnia tak, że prawie popłakałam się ze wzruszenia. Oczywiście się stresowałam, w końcu nowa ekipa, która pracuje ze sobą od lat [...] Bardzo się cieszę, że moja reaktywacja aktorska jest właśnie przy takiej produkcji — mówiła.
Misheel Jargalsaikhan mówi o tajnym projekcie
Misheel Jargalsaikhan od lat była wierna swojemu wizerunkowi. Ciemne, długie włosy to jej wizytówka od czasów dzieciństwa. Teraz aktorka zdecydowała się przejść metamorfozę.
Aktorka postanowiła zmienić kolor włosów na... różowy blond. Po brązowych włosach nie ma już śladu.
"Cały dzień, a tak naprawdę cały miesiąc czekałam na ten moment! Meet Blonde Me! W życiu nic nie dzieje się przez przypadek, energia prowadzi nas czasem drogami, na których spotykasz ludzi, których po prostu czujesz i chcesz więcej! A najlepszym dowodem na to jest fakt, ze nie tylko pożegnałam się dzisiaj z ciemnymi włosami, ale tez to, że wymyśliliśmy MEGA fajną, jeszcze tajną rzecz, więc mogę to powiedzieć- stay tuned!" - czytamy.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy znajomych aktorki, a także jej fanów.
"Mega", "Mówiłam, że będzie pięknie", "Kochana, boskie to jest", "No bomba", "Pięknie ci w tych włosach" - czytamy.
Misheel Jargalsaikhan we wpisie zapowiedziała również tajny projekt, jednak nie chciała zdradzić więcej szczegółów. Będziemy was informować na bieżąco.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Zuzanna Gadowska w ogniu pytań. Zdradziła, które cechy rodziców przyprawiają ją o ból głowy
- Córka Justyny Steczkowskiej przystąpiła do Komunii. Partnerka jej syna opublikowała nagranie
- Co słychać u Kabuli? Córka Martyny Wojciechowskiej spełnia swoje marzenia
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA