Zofia Czerwińska urodziła się 19 marca 1933 roku w Poznaniu. Gwiazda ukończyła PWTS w Krakowie, a pod koniec lat 50. ubiegłego wieku zadebiutowała na scenie. Następnie występowała w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej, Teatrze Wybrzeże w Gdańsku i w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Aktorka znana jest ze swoim licznych ról w filmach i serialach.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.
Czy pupil Zofii Czerwińskiej spoczywa u jej boku?
Mariusz Szczygieł na swoich kontach w mediach społecznościowych opublikował wideo, na którym wspomina zmarłą w 2019 roku Zofię Czerwińską. Dziennikarz w związku z 90. urodzinami aktorki odwiedził jej grób podczas wizyty na stołecznym Cmentarzu Północnym. Na nagraniu widoczny jest nowy, rzucający się z daleka nagrobek gwiazdy.
"Widoczna jest na cmentarzu z daleka i muszę powiedzieć, że chyba byłaby zadowolona, bo bardzo lubiła być widoczna, a przede wszystkim słyszalna. Mówiła różne swoje bon moty, żarty... I taki bon mot: "Najlepsze miejsce na namiot jest zawsze trochę dalej" tutaj się właśnie znalazł. To takie zdanie o nienasyconej naturze człowieka" - mówi na nagraniu dziennikarz.
Ciekawostką z pewnością dla niektórych będzie fakt, że na pomniku Zofii Czerwińskiej znalazło się miejsce na imię jej pupila. Piesek wabiący się Dżek był oczkiem w głowie aktorki i często towarzyszył gwieździe podczas różnych ważnych wydarzeń. Mariusz Szczygieł nie chciał jednak zdradzić, czy spoczywa u boku aktorki.
"Wydaje mi się, że grób jest elegancki i skromny. Tutaj leżą i są wypisani też rodzice. Zosia powinna być zadowolona, zwłaszcza że symbolicznie został oznaczony Dżek, że leży tutaj z nią. A czy leży, czy nie leży, to już jest tajemnica Zosi" - powiedział tajemniczo dziennikarz.
Zofia Czerwińska po śmierci chciała być blisko rodziców
Mariusz Szczygieł do swojego wideo, w którym wspomina Zofię Czerwińską, dołączył również opis. Jak się okazuje, przepiękny nagrobek gwiazdy jest prezentem od dziennikarza i rodziny aktorki z okazji 90. rocznicy urodzin.
"Zofia skończyłaby dziś 90 lat… Ma już nowy nagrobek. Staraliśmy się z rodziną Zosi, żeby taki urodzinowy prezent miała w okrągłą rocznicę" napisał w poście pod nagraniem dziennikarz.
Pod wideo Mariusza Szczygła pojawił się również ważny apel od dziennikarza do osób, które będą odwiedzać nagrobek aktorki.
"Prosimy odwiedzających, żeby stawiali znicze na specjalnym czarnym pasie błyszczącym na czarno. On jest przygotowany na ewentualne pęknięcia zniczy - ten kamień łatwiej będzie wyczyścić. Z tyłu, na razie z białymi kamieniami, skrzynka na różowe róże…" - napisał pod postem dziennikarz.
Mariusz Szczygieł przy okazji zdradził również, dlaczego Zofia Czerwińska chciała spocząć akurat na tym konkretnym cmentarzu. Gwiazda po śmierci chciała być blisko swoich rodziców, o których zawsze wyrażała się z niezwykłym szacunkiem.
"Jej ulubione zdanie, jakie miała w repertuarze swoich bon motów, może sugerować, że powinna leżeć w lepszym miejscu, a przynajmniej trochę dalej. Jednak, ku mojemu zdziwieniu, chciała bardzo leżeć na tym komunalnym cmentarzu z rodzicami. Jej czułość wobec nich, nawet kiedy była już po osiemdziesiątce, wzruszała. Nie mówiła o nich inaczej niż „tatuś” i „mamusia”" - napisał dziennikarz.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- Księżna Kate na nowym portrecie z dziećmi. Tak wyglądają teraz George, Charlotte i Louis
- Krzysztof Skórzyński zdradził tajemnicę szczęśliwej bransoletki. "Od tamtej pory jej nie zdjąłem"
- Adam i Dariusz Zdrójkowscy o udziale w "Azja Express". "Na naszej linii były spięcia"
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA