Sam Neill zyskał światową popularność dzięki roli w słynnej trylogii "Park Jurajski". Choć w ostatnich latach często można było go zobaczyć w nowych produkcjach, to aktor prywatnie walczy z rakiem. W swojej najnowszej autobiografii przyznaje, że cierpi na rzadką postać raka krwi. W tym momencie fani mogą jednak poczuć ulgę, gdyż gwiazdor czuje się dobrze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Sam Neill choruje na raka krwi
Sam Neill zauważył pierwsze niepokojące objawy w marcu 2022 roku – niewyjaśnione gorączki, znaczny spadek wagi, nocne poty. Wtedy usłyszał diagnozę. Gwiazdor cierpi na chłoniaka nieziarniczego, który jest rodzajem raka krwi. W trakcie walki z chorobą musiał zawiesić karierę aktorską. Aby przestać myśleć o tym, jak może zakończyć się jego walka o zdrowie, założył dziennik. Opisywał w nim swoje przemyślenia podczas leczenia. Aktor postanowił, że swoje zapiski wyda w postaci autobiografii. Książka trafi do księgarni 21 marca. Aktor wspomina, jak się czuł, gdy odkrył chorobę. Na początku pierwszego rozdziału książki "Did I Ever Tell You This?" Sam Neill przyznaje, że czuje się, jakby umierał.
[...] Najważniejsze jest to, że napisałem książkę, która nazywa się "Did I Ever Tell You This?". Wspomina ona o raku, ponieważ jest to rodzaj kontekstu, w którym ją napisałem. Ale tak naprawdę nie miałem zamiaru pisać książki, potrzebowałem zajęcia podczas leczenia, a jestem przyzwyczajony do chodzenia do pracy i nagle nie mogłem do niej pójść. Dlatego napisałem tę książkę i muszę powiedzieć, że spotkałem się z pozytywnym odzewem. Ludziom się podoba, co jest wspaniałe. [...] Daje ona wyobrażenie o wszystkich szalonych rzeczach, które mi się przytrafiły. Nigdy nie sądziłem, że zrobię karierę jako aktor, ale tak się stało i jestem pełen wdzięczności, patrząc na swoje życie. I o tym właśnie jest ta książka [...] Mam nadzieję, że się spodoba i nie martwmy się zbytnio o "to wszystko", ponieważ jest w porządku.- zwrócił się do fanów aktor w wideo na Instagramie.
Choć informacje na temat choroby Sama Neilla niepokoją, to jego stan jest naprawdę dobry. Hollywoodzki aktor jest w trakcie chemioterapii, która przynosi pożądane efekty. Obecnie choroba jest w remisji. Gwiazdor z dumą ogłosił, że wraca do pracy nad nowym filmem.
Wiadomości o mnie wydają się być w tej chwili wszędzie, a nagłówki krzyczą "Rak! Rak! Rak!" co jest nieco męczące, bo jak widzicie, żyję i mam się dobrze. Jestem w remisji od ośmiu miesięcy i czuje się naprawdę dobrze. Jestem bardzo szczęśliwy, bo wracam do pracy. Zaczynamy kręcić za siedem dni. Film nazywa się "Apples Never Fall" z Annette Bening i ma naprawdę wspaniałą obsadę- wyjaśnił Sam Neill w instagramowym wpisie.
Sam Neill o tym, jak się czuje
Sam Neill udzielił ostatnio kilku wywiadów, w których wyjawił, jak się obecnie czuje. 75-letni aktor pochodzący z Irlandii Północnej popularność zdobył dzięki roli doktora Alana Granta w trylogii Stevena Spielberga "Park Jurajski". Jak przyznaje gwiazdor, nie wyobraża sobie życia bez pracy. W ostatnich latach wziął udział w wielu produkcjach zarówno telewizyjnych ("Peaky Blinders", "I nie było już nikogo"), jak i kinowych ("I że cię nie opuszczę", "Plan ucieczki", "Dzikie łowy", "Barany").
Nie boję się śmierci, ale to by mnie wkurzyło. Nie boję się śmierci. To, czego nie chcę zrobić, to przestać żyć, ponieważ naprawdę lubię żyć- podkreślił w rozmowie z "The Guardian" .
W wywiadzie dla BBC powiedział także o refleksji na temat własnego życia. Aktor jest naprawdę dumny z tego, co udało mu się osiagnąć.
Traktowałem życie jako przygodę, dość mroczną przygodę, ale przygodę mimo wszystko. A dobre dni są po prostu fantastyczne i kiedy dostajesz dobre wiadomości, to jest to absolutnie radosne.- wyjaśnił.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
Czytaj też:
- Księżna Kate na nowym portrecie z dziećmi. Tak wyglądają teraz George, Charlotte i Louis
- Krzysztof Skórzyński zdradził tajemnicę szczęśliwej bransoletki. "Od tamtej pory jej nie zdjąłem"
- Adam i Dariusz Zdrójkowscy o udziale w "Azja Express". "Na naszej linii były spięcia"
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images