Anita i Adrian byli bohaterami 3. sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Od tamtej pory para tworzy szczęśliwe małżeństwo i doczekała się dwójki dzieci. Uczestnictwo w show stacji TVN przyniosło im ogólnopolską rozpoznawalność, którą skrzętnie wykorzystują. Ochoczo relacjonują swoją codzienność, dzięki czemu widzowie mogą towarzyszyć im m.in. w trakcie wakacyjnych wojaży.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Anita i Adrian świętują rocznicę ślubu
Aż trudno uwierzyć, że od realizacji sezonu z udziałem Anity i Adriana minęło 5 lat. Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" postanowili uczcić to w wyjątkowy sposób. Co ciekawe, jeszcze niedawno fani spekulowali, jakoby para się rozstała. Wówczas małżonkowie rzadko pozowali do wspólnych zdjęć, a fani nie mogli dostrzec obrączek na palcach. Po dłuższym czasie Anita w końcu przerwała milczenie i odniosła się do plotek o rozstaniu z Adrianem. Wyjaśniła, czy podejrzenia fanów miały cokolwiek wspólnego z rzeczywistością.
"Jak widać, właśnie spędzamy wspaniały czas razem na wakacjach. Nigdy nie komentowaliśmy tych doniesień, bo nie chcieliśmy jeszcze mocniej brnąć w ten temat. Każdy ma swoje życie i obowiązki, w okresie jesiennym też wiele spraw zawodowych, dlatego spędzaliśmy mniej czasu razem, ale teraz udaje nam się wszystko nadrobić" - powiedziała uczestniczka "ŚOPW" w rozmowie z Plejadą.
Wówczas para przebywała na wakacjach w Dubaju. Teraz ponownie udała się w podróż, by w wyjątkowy sposób uczcić 5. rocznicę ślubu. Z tej okazji opublikowali kilka zdjęć wprost ze słonecznych Włoch. Anita założyła suknię ślubną, a Adrian dołączył opis.
"Szczęśliwi czasu nie liczą, nie bez powodu używa się tego powiedzenia. Wielokrotnie się o tym przekonywałem i tym razem również. 17.03.2023 oznacza tylko jedno ! Dziś stuknęło nam 5 lat, kiedy to dwoje obcych sobie osób postanowiło odmienić swoje życie i wejść 'all in' w szalony pomysł, ale ze słuszną ideą na udany związek i miłość" - napisał.
Adrian przyznał, że te lata minęły mu wyjątkowo szybko. Pokusił się ponadto o filozoficzne rozmyślenia.
"Nie wiem, kiedy ten czas przeminął, ale dorobiliśmy się statusu drewnianych godów, odwołując się do symboliki i nazewnictwa, 5-letnie małżeństwo jest silne i stabilne jak drzewo i coś w tym jest. Jednak często zadaję sobie jedno pytanie, które przychodzi mi do głowy: czy faktycznie czas umacnia relacje, czy człowiek nabiera większej dojrzałości związkowej?" - napisał.
Natomiast z relacji opublikowanej przez Anitę dowiadujemy się, że małżonkowie ponownie podróżują z inną parą, która znalazła miłość w programie.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Anita i Adrian wybrali się na rejs z innymi uczestnikami
To nie pierwszy raz, kiedy Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyjęli zaproszenie i udali się w rejs. Wówczas spędzali czas m.in. w Dubaju i nie ukrywali, że jest to ich podróżna poślubna, na którą czekali. W marcu ponownie spakowali walizki i wsiedli na pokład ogromnego statku wycieczkowego. I tym razem ponownie spotkali tam Anetę i Roberta, uczestników 6. edycji "Ślubu od pierszego wejrzenia".
Para została dobrana niemal idealnie - od razu przypadli sobie do gustu, a ich podróż poślubna i wspólnie spędzony miesiąc tylko upewnił ich w przekonaniu, że są sobie pisani. Niedługo po emisji finałowego odcinka z udziałem świeżo upieczonych małżonków Aneta poinformowała, że spodziewa się dziecka. Mieszko jest oczkiem w głowie rodziców, którzy chętnie zabierają malucha w świat.
Aneta i Robert chętnie relacjonują zagraniczne wojaże. Niedawno podzielili się relację m.in. z Włoch, które zwiedzali wraz z Anitą i Adrianem. Para poprosiła ich o pomoc w wykonaniu wyjątkowej sesji z okazji rocznicy ślubu. Efekt? Sami zobaczcie.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Jak obecnie wygląda Danica McKellar? Świat pokochał ją za rolę Winnie w "Cudownych latach"
- Gwiazdy spod znaku Barana. Niezależność i odwaga to jedne z wielu łączących je cech
- Krystyna Feldman na archiwalnych zdjęciach. Tak wyglądała w młodości
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: player.pl