Tadeusz Dabiński opowiedział aktorowi jak funkcjonuje bez uzębienia. Zawodowy rolnik żyje w ten sposób już 15 lat. Przywrócenie pełnego i funkcjonalnego uśmiechu to kompletna zmiana jakości jego życia.
Dentystyczna metamorfoza z Malo Dental
Tadeusz Dabiński z brakiem uzębienia zmaga się już 15 lat. Jako zapracowany rolnik, mający na głowie sporą ilość zwierząt i pól uprawnych, nie miał czasu, by należycie zadbać o leczenie. Nie pomagał też fakt, że w małej miejscowości, z której pochodzi trudno o dostęp do dobrego specjalisty. Kolejne problemy dentystyczne odkładał na później, aż okazało się, że nie ma już czego leczyć. Od tego czasu bohater metamorfozy nosi wyjmowaną protezę, która utrudnia codzienne funkcjonowanie i ogranicza jego pewność siebie.
- Myślę, że będzie człowiekiem bardziej pewnym siebie, bardziej radosnym, że zacznie się uśmiechać tym takim swoim pełnym uśmiechem, który kiedyś miał - mówiła Bożena Dabińska, żona pacjenta.
Rolnik trafił jednak w najlepsze ręce profesora Paula Malo, twórcy metody All-on-4®, specjalisty wielokrotnie nagradzanego za zmianę jakości życia pacjentów na całym świecie. All-on-4® to innowacyjna koncepcja leczenia, która może zrewolucjonizować podejście do leczenia pacjentów z utratą zębów. Zabieg ten pozwala na uzyskanie pięknych i funkcjonalnych zębów w zaledwie jeden dzień, bez konieczności przeszczepu kości.
- Pacjent jest mężczyzną w średnim wieku bez zębów, z poważnym zanikiem kości, ale z takimi trudnymi przypadkami też sobie radzimy. Wyjdzie stąd z własnymi zębami - zapewnił dr Paul Malo jeszcze przed zabiegiem.
W przypadku utraty zębów najczęściej polecaną metodą przywrócenia pięknego uśmiechu jest wszczepienie implantów. Jednak w niektórych sytuacjach znaczny ubytek masy kostnej może uniemożliwić ich zastosowanie. W takich przypadkach pacjent musi poddać się czasochłonnej i kosztownej procedurze przeszczepu kości, co wydłuża czas leczenia i zwiększa jego koszty.
All-on-4® - piękne zęby w jeden dzień, nawet w naprawdę trudnych przypadkach
Dr Paulo Malo, założyciel kliniki, opracował metodę All-on-4®, która pozwala na precyzyjne umieszczenie czterech implantów zaprojektowanych specjalnie dla pacjentów z znacznym zanikiem kości. Dzięki temu, zabieg All-on-4® może być stosowany w celu odbudowy pełnego uzębienia w szczęce lub żuchwie bez konieczności przeszczepu kości.
Metoda All-on-4® polega na umieszczeniu czterech implantów w łuku, a następnie mocowaniu na stałe mostu z pełnym uzębieniem już w dniu zabiegu. Pacjenci, którzy skorzystali z tej metody, mogą cieszyć się pięknymi i funkcjonalnymi zębami natychmiast po wizycie w klinice .Metoda All-on-4® ma wiele zalet w porównaniu z tradycyjnymi metodami implantologicznymi wymagającymi przeszczepu kości. Poza brakiem konieczności poddawania się długiej i kosztownej procedurze przeszczepu, zabieg jest również krótszy i mniej bolesny. Dodatkowo, zastosowanie tej metody pozwala na uzyskanie wysokiej estetyki i pełnej funkcjonalności zębów.
Metoda cieszy się również wysokim odsetkiem powodzenia w porównaniu z tradycyjnymi metodami. Pozwala też na rehabilitację skomplikowanych przypadków, dla których dotychczas nie było efektywnej metody leczenia.
- Kiedy widzisz dojrzałych ludzi, zwłaszcza mężczyzn, twardych, którym po zabiegu mówisz, żeby coś ugryźli i oni nowymi, własnymi zębami gryzą i rozumieją, że życie im się właśnie zmieniło, obejmują cię i zaczynają płakać. To jest bardzo wzruszające. Mieliśmy sytuację, że pacjent płakał, personel płakał i cała jego rodzina. I to się zdarza wielokrotnie - mówił dr Paul Malo po udanym zabiegu.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- Księżna Kate na nowym portrecie z dziećmi. Tak wyglądają teraz George, Charlotte i Louis
- Krzysztof Skórzyński zdradził tajemnicę szczęśliwej bransoletki. "Od tamtej pory jej nie zdjąłem"
- Adam i Dariusz Zdrójkowscy o udziale w "Azja Express". "Na naszej linii były spięcia"