Filmowa opowieść "Teściowie" swój pierwowzór ma w cieszącej się równie dużą popularnością w sztuce "Wstyd". Byliśmy na spektaklu w Katowicach, mieście, gdzie dorastała Anna Dereszowska, którą teraz widzowie mogli zobaczyć w roli Małgorzaty.
"Ja mam wspaniałą teściową, naprawdę, i chciałabym być taką teściową, jaką ja mam. Myślę, że tak będzie, kocham moje dzieci nad życie, całą trójkę i bardzo chciałabym, żeby były w życiu szczęśliwe również właśnie w takich relacjach intymnych, osobistych, ale to będą ich wybory, które ja będę musiała respektować i szanować" - powiedziała.
Gramy dużo, z dużym sukcesem, bawi się widownia, ale też jest taki dość wzruszający i w niektórych momentach wręcz powiedziałabym taki wstrząsający, bo często słyszymy takie w niektórych momentach, kiedy wydarzają się takie rzeczy, które dla widzów są trudne do zaakceptowania- dodała.
W roli Wandy, teściowej z innego środowiska, Marieta Żukowska.
"Bardzo często ludzi oceniamy, szybko ich oceniamy, bo na przykład zachowują się tak, a nie inaczej. Od razu wtedy staramy się im narzucić taką łatkę, a ten jest taki, ten jest taki, ten jest taki. To buduje poczucie naszego takiego bezpieczeństwa, że wtedy nazywamy ten świat. Ale ten świat zazwyczaj taki nie jest" - mówiła.
Anna Dereszowska zaznaczyła:
"I to się dlatego tak dobrze ogląda, że każdy z widzów widzi siebie w odrobinę krzywym zwierciadle. Czasem widzowie czują się dotknięci i też staramy się to zrozumieć, bo w ogóle sztuka na tym polega, że ma dotykać również tych nieprzyjemnych bardzo w nas takich rzeczy, których się wstydzimy, krępujemy i które nas bolą" - dodała.
Najbliższe spektakle w Poznaniu, Kielcach, Cieszynie i Krakowie.