To był wieczór bez precedensu. 3 marca podczas gali wręczania nagród Polskiej Akademii Filmowej, twórcy filmu "Dziewczyna z igłą" odebrali aż 11 statuetek Orłów, w tym te najważniejsze. Za najlepszy film, reżyserię, role aktorskie i montaż.
Magnus von Horn, który otrzymał Orła za najlepszą reżyserię, film i scenariusz w rozmowie z "Co za Tydzień" powiedział:
"Jest taka wielka duma w tym, że film jest oceniony tak pozytywnie we wszystkich różnych kategoriach. To pracuje razem wszystkie te elementy. Postaraliśmy się robić film z poczuciem, z dużą dawką filmu" - powiedział.
Mariusz Włodarski, który jest producentem filmu "Dziewczyna z Igłą" dodał:
"Przeniesienie tej historii w czasie, postawienie jej w innym miejscu, w innym języku, dało nam tę przestrzeń do dystansu, do tego, żeby się z tym zmierzyć, z tymi trudnymi emocjami. Czujemy się wyjątkowo dumni i szczęśliwi. Serdecznie za to dziękujemy" - powiedział.
Nagrody za role męskie odebrali Filip Pławiak i Julian Świeżewski za film "Biała Odwaga".
"Nie będę oszukiwał, był to olbrzymi wysiłek. Pod właściwie każdym względem i pod tym fizycznym. Ten fizyczny był najdłuższy, bo półtora roku przygotowań to ogrom czasu, masa wspinania się. Ale pod kątem psychicznym, takim emocjonalnym, to też był bardzo wymagający film. To było niezwykłe wyzwanie, które rzadko się zdarza i rzadko jest taka szansa, żeby móc się tak długo przygotowywać i zrobić te rzeczy, które zazwyczaj robi się w efektach specjalnych. Sprawdziliśmy, czy da się to zrobić. Wszyscy mówili, że się nie da, ale my to zrobiliśmy" - powiedział Filip Pławiak.
Julian Świeżewski dodał:
"Bardzo się cieszę, że mamy bratnie orły. Jest bardzo duże wyróżnienie dla naszego filmu. No i te dwie nagrody to już taka wisienka na torcie" - dodał aktor.
Orła za osiągnięcia życia odebrał Alan Starski, scenograf, laureat Oscara, który współtworzył filmy Andrzeja Wajdy, Romana Polańskiego, Agnieszki Holland czy Stevena Spielberga.
"Starałem się robić filmy z reżyserami, którzy chcą coś powiedzieć. Zaczęło się to z Andrzejem Wajdą. Nauczyło mnie to, że wspaniale jest też wnosić coś do filmu swojego, coś, co reżyser kupuje, chce zrealizować. Oczywiście to się wszystko zaczyna od dekoracji, jak te dekoracje wyglądają, ale też co powinny znaczyć. I to jest ważne" - dodał.
Orły wręczono po raz 27. Wszystkim laureatom gratulujemy.