Bogusław Linda przez lata udowadniał, że na ekranie potrafi nie tylko budzić postrach w rolach macho, ale również wzruszać jak w filmie "Tato". Aktor świetnie odnalazł się w kostiumowej roli w "Panu Tadeuszu", ale największe uznanie przyniosła mu postać Franza Maurera w "Psach" Władysława Pasikowskiego.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Bogusław Linda zagra w filmie z Aidanem Gillenem
Bogusław Linda zaskoczył fanów, gdy na jego profilu na Instagramie pojawiło się zdjęcie w towarzystwie innego aktora. Dwie znane twarze na fotografii od razu zwróciły uwagę fanów. Polski aktor zdradził, o kim mowa.
Nowa produkcja. Przybył Aidan Gillen, którego pokochaliście z m. In. "Gry o tron"- pochwalił się Bogusław Linda.
Aidan Gillen jest irlandzkim aktorem filmowym, telewizyjnym i teatralnym. Popularność przyniosła mu rola Stuarta Alana Jonesa w brytyjskim serialu "Queer as Folk", za którą był nominowany do nagrody British Academy Television Awards. Został doceniony również na Broadwayu w sztuce "The Caretaker" i nagrodzony Tony w kategorii najlepszego aktora drugoplanowego. Od 2011 do 2017 występował w roli Petyra Baelisha w serialu "Gra o tron". A w kinie mogliśmy podziwiać go w roli menedżera muzycznego Johna Reida w "Bohemian Rhapsody".
Fani Bogusława Lindy pogratulowali mu na Instagramie i nie szczędzili komplementów.
"Legenda, a obok niej Aidan Gillen" - zachwycali się Polakiem.
"Jak bracia" - stwierdził ktoś w komentarzach.
"Ahh, czy pan się w ogóle starzeje?" - zastanawiała się kolejna osoba.
Bogusław Linda i Aidan Gillen pojawią się razem w filmie "Pojedynek" w reżyserii Łukasza Palkowskiego. O czym będzie film?
Jest rok 1939. Świat pogrąża się w chaosie. Tysiące Polaków, przetrzymywanych przez Rosjan w dawnym klasztorze, poddawane są brutalnej indoktrynacji. Ambitny agent wroga stawia sobie za punkt honoru złamanie oporu jednego z nich. To młody pianista światowej sławy, cieszący się szacunkiem współosadzonych. Jego kapitulacja może skutkować przeciągnięciem wielu innych na stronę przeciwnika. Rozpoczyna się podstępna gra, pełna wyrafinowanych manipulacji, gróźb i obietnic. Czy młody artysta, kochający ojciec i mąż, może wygrać pojedynek z agentem, za którym stoi potęga i perfidia rosyjskiego systemu?
Bogusław Linda o swoim talencie
Bogusław Linda kilka lat temu udzielił wywiadu, który pojawił się w "Newsweeku", w którym wyznał, że "po 1989 roku zbyt wielu twórców filmowych poszło na łatwznę i zaczęli produkować tandetę". Aktor nie był zadowolony ze swoich późniejszych wcieleń. Ocenił swój aktorski warsztat i nie szczędził sobie ostrych słów.
"Uważam, że jestem tandetny, straszny, niedobry i tak dalej. Widzę kłamstwo, widzę poróbstwo, widzę jakieś g*wno" - powiedział w rozmowie dla "Newsweeka".
Gwiazdor stwierdził, że brakuje mu produkcji, które są wartościowe i niosą za sobą ważną treść.
"Mój zawód jest potwornie udupiający, nudny, trudny i ja go, szczerze mówiąc, nie lubię. Do momentu 'Psów' to były filmy, które chciałem robić i którymi chciałem coś powiedzieć o tym kraju, o tym, co o nim sądzę i kim jestem" - wyznał Bogusław Linda.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Artur Rojek wyznał prawdę o odejściu z Myslovitz. "Gdyby nam było dobrze, to gralibyśmy ze sobą cały czas"
- Katy Perry wyda nową piosenkę. Powrót do muzyki zapowiedziała zmysłowym zdjęciem
- Córka Katie Holmes olśniła na studniówce. Suri Cruise wybiera się na uczelnię, którą skończyło wielu noblistów
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: mwmedia/Getty Images