Elżbieta Romanowska urodziła się 4 czerwca 1983 w Głogowie. Jest córką Bogusławy i Daniela Romanowskich - nauczycielki geografii i WF-u oraz policjanta. Gwiazda już od dzieciństwa marzyła o aktorstwie. Warto dodać, że jest absolwentką Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Elżbieta Romanowska zaczynała na deskach teatru
Elżbieta Romanowska w latach 1999-2001 r., na początku swojej aktorskiej kariery występowała w musicalach prezentowanych przez szczecińską Operę na Zamku. Zagrała tam rolę Velmy w przedstawieniu West Side Story w reżyserii Leszka Czarnoty, a także wystąpiła w Musical Show Melodie Broadwayu, którego reżyserem był Barry Solone. Te doświadczenia pozwoliły jej zdobyć cenne umiejętności sceniczne i dalej rozwijać swoją karierę aktorską.
Elżbieta Romanowska kilka lat temu w wywiadzie dla serwisu plajada.pl wyznała, że możliwość realizowania się na deskach teatru było spełnieniem jej najskrytszych marzeń. Opowiedziała również o początkach pracy we wrocławskim tatrze Capitol.
"Gdy kończyłam trzeci rok szkoły teatralnej, dostałam propozycję etatu w tym teatrze. Miałam poczucie, że złapałam Boga za nogi, bo za moich czasów wszyscy marzyli o pracy na deskach teatralnych. To było niezwykłe wyróżnienie! Później dostałam też propozycję etatu w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, co w ogóle było już spełnieniem marzeń Kopciuszka. Oczywiście życie to szybko zweryfikowało, bo gdy zaczęłam tam grać, okazało się, że nie jest tak różowo, jak myślałam" - powiedziała gwiazda.
Elżbieta Romanowicz o tym, że nie ma problemu z graniem nago
Elżbieta Romanowska w rozmowie z serwisem wyznała również, że nie ma problemu z pokazywaniem ciała na scenie. Przy okazji opowiedziała o swoim podejściu do nagości w pracy aktorskiej. Gwiazda wyraziła również gotowość do grania nago, jeśli jest to uzasadnione artystycznie i w sposób przekonujący wytłumaczone.
" [...] Często słyszę, że ktoś chce mnie rozebrać zawodowo na scenie. I nie zawsze kierują tym pobudki artystyczne. Nie mam problemów z nagością. Jestem aktorką i ciało jest narzędziem mojej pracy. Gdy ktoś wytłumaczy mi, dlaczego powinnam zagrać nago i uznam jego argumenty za słuszne, nie widzę problemu. Natomiast jeśli ktoś chce mnie rozebrać po to, by przyciągnąć widzów do kina czy teatru, to się na to nie zgadzam. Jest tysiąc aktorek, które mają lepsze ciało niż ja. Proszę je rozbierać" - powiedziała gwiazda.
Elżbieta Romanowska o akceptacji siebie
W dalszej rozmowie z serwisem plejada.pl Elżbieta Romanowska wyznała również, że nigdy nie miała problemów z samoakceptacją. Na całe szczęście gwiazda zawsze może liczyć na wsparcie swoich bliskich, którzy nigdy nie dopuścili do tego, aby czuła się źle ze swoim ciałem. Chociaż jak przyznała, koledzy ze szkoły byli zaskoczeni tym, że po lekcjach woli szkolić się aktorsko, a nie chodzić na treningi tańca towarzyskiego.
"Chyba nigdy nie miałam z tym problemów. Zawsze czułam ogromną akceptację ze strony rodziny i przyjaciół. Nie miałam podstaw do tego, żeby myśleć, że jestem w jakiś sposób gorsza. Nawet gdy koledzy ze szkoły dziwili się, że zwalniam się z lekcji i biegnę do teatru czy na treningi tańca towarzyskiego, nie przejmowałam się tym [...] Ludzie, z którymi byłam blisko, dawali mi duże poczucie bezpieczeństwa. Dzięki temu nigdy nie miałam stanów depresyjnych czy momentów, w których myślałam, że jestem gruba, brzydka, beznadziejna i że łatwiej mnie przeskoczyć niż obejść" - wyznała w trakcie wywiadu Elżbieta Romanowska.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Aleksandra Żebrowska publikuje zdjęcie swojego ciała po czwartej ciąży. "Bywało lepiej"
- Córka Witolda Paszta tłumaczy decyzję o opatentowaniu nazwy VOX. Wydała oświadczenie
- Dorota Gardias w nowej fryzurze. Drapieżny look zachwycił fanów. "O wiele lepiej"
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA