Leonard Pietraszak odszedł 1 lutego 2023. Występował zarówno na ekranie, jak i na deskach teatralnych. Wystąpił jako Krzysztof Dowgird w serialu "Czarne chmury". Był doktorem Karolem Stelmachem, przyjacielem głównego bohatera – inż. Stefana Karwowskiego w "Czterdziestolatku". Popularność przyniosła mu również rola w pułkownika Wacława Waredy w "Karierze Nikodema Dyzmy. Z kolei w "Vabanku" wcielił się w postać Gustawa Kramera, przeciwnika Henryka Kwinto. Poniżej dowiecie się więcej o miłości tego wybitnego artysty.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Pierwsze małżeństwo Leonarda Pietraszaka. Syn nie zaakceptował jego drugiej żony
Drugą żoną aktora była Wanda Majerówna, która jest absolwentką PWST w Warszawie. Na scenie teatralnej zadebiutowała w 1956 roku. Była aktorką warszawskich teatrów: Młodej Warszawy, Klasycznego, Rozmaitości oraz Ateneum. Jednak aktor wraz z założeniem nowej rodziny, stracił kontakt z synem z pierwszego małżeństwa. Mama jego dziecka nazywała się Hanna, była malarką. Aktor wspominał, że ożenił się z nią miesiąc po pierwszej randce. Leonard Pietraszak zdradził na łamach książki "Ucho od śledzia" Katarzyny Madey, że szybko okazało się, że byli za młodzi, by zakładać rodzinę. Gwiazdor poznał w teatrze swoją drugą miłość i do niej odszedł. Syn nie mógł mu tego wybaczyć.
"Jako mały chłopiec Mikołaj często pytał, czemu nie mieszkam z nim i mamą" - opowiadał aktor. Syn przestał odpowiadać na jego telefony. Mikołaj nigdy nie zaakceptował drugiej żony ojca.
Leonard Pietraszak i Wanda Majerówna. Historia miłości
Leonard Pietraszak i Wanda Majerówna zauroczyli się sobą w 1957 roku, gdy oboje grali w Teatrze Rozmaitości w sztuce "Mirandolina". Wtedy jednak oboje musieli zaleczyć swoje rany. Ona była po rozwodzie, a on miał rodzinę, jednak nie był szczęśliwy przy pierwszej żonie. Podjęli jednak próbę walki o uczucie, które się między nimi narodziło. W końcu stanęli na ślubnym kobiercu, a później zamieszkali razem przy ulicy Mazowieckiej w Warszawie. Tam odkryli swoją wspólną pasję - malarstwo, z uwielbieniem kolekcjonowali obrazy.
"Zamieszkaliśmy drzwi w drzwi z jednym z największych artystów polskich XX wieku, wspaniałym grafikiem i malarzem Tadeuszem Kulisiewiczem" - mówił w wywiadzie na potrzeby książki.
Kiedyś w wywiadzie wspomnieli o tym, że ich miłość zaczęła się od truskawek...
"Podczas prób w Teatrze Rozmaitości Leonard przyniósł mi talerz truskawek z cukrem. Powiedział przy tym kilka miłych słów, które mnie ujęły" - mówiła pani Wanda. Owoce stały się symbolem ich miłości. Pan Leonard najważniejsze chwile w ich życiu celebrował owocami.
Właściwie nie mamy recepty na szczęście. Sceptycy mówią, że wiara w przeznaczenie jest najłatwiejszą postawą życiową, ponieważ jest bierna. A my wierzymy w czynne przeznaczenie- stwierdzili zgodnie.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Sabina Jeszka z "Mam talent!" jest w ciąży. Pokazała film z USG
- Piotr Rubik wspomina dzieciństwo. "Widzę błędy, jakie popełnili moi rodzice"
- Michał Wiśniewski zdradził, jak czuje się jego mama. "Bardzo tęskni za domem"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA