Iwona Węgrowska jest polską wokalistką, autorką tekstów i mamą na pełen etat. W 2015 roku na świat przyszła córka Lilianna, będące owocem związku z Maciejem. Para planowała nawet ślub, do którego ostatecznie nie doszło. Zakochani mieli na koncie kilka rozstań, po których do siebie wracali. Teraz Iwona Węgrowska potwierdziła, że ponownie jest singielką. Czy tym razem nie ma szans na rozejm?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"True Love" – dalsze losy uczestników
Iwona Węgrowska jest singielką
Iwona Węgrowska od kilku lat była szczęśliwie zakochana. W kuluarach krążyły plotki o rozpadzie burzliwego związku gwiazdy. Wokalistka postanowiła potwierdzić doniesienia. W rozmowie z kilkoma serwisami przyznała, że rozstała się z partnerem, biznesmenem Maciejem, z którym wychowywała córkę.
"Rozstałam się z Maćkiem. Bardzo go kocham. I zawsze będę. Jest cudownym człowiekiem. Kocham jego, jego dzieci. Mamy razem piękną córkę, bardzo ją kochamy. Ale postanowiliśmy iść przez życie osobno. Ciężko mi jest. To była i jest miłość mojego życia. To była taka miłość, że nie chcę już żyć z nikim innym" - powiedziała w rozmowie z serwisem pomponik.pl i dodała: "Ale muszę pozwolić mu odejść, choć jest mi z tym bardzo ciężko".
Wokalistka podkreśliła, że zawsze będzie mogła liczyć na partnera i ojca jej córki, jednak ich drogi się rozeszły. A zaledwie 8 tygodni temu w mediach społecznościowych Iwona Węgrowska opublikowała zdjęcie z ukochanym, pod którym napisała:
"Nie wiem, ile dni zostało, ale kocham i będę kochać do końca życia. Życzę wszystkim takiej miłości".
Iwona Węgrowska o miłości
W lipcu 2022 roku Iwona Węgrowska w rozmowie z Dagmarą Olszewską opowiedziała o karierze, muzyce i związku. Wówczas para miała za sobą kilka rozstań, jednak za każdym razem dochodzili do porozumienia. Gwiazda przyznała, że dopiero kiedy poznała partnera, znalazła w sobie siłę do walki o miłość.
- Nigdy nie walczyłam o miłość. Dopiero gdy poznałam Maćka, zrozumiałam, że takie uczucie się nie przydarza każdemu i nie można dać mu odejść. Jesteśmy już razem 8 lat i różnie było między nami. Po tych słynnych “rozstaniach” wytrzymywaliśmy osobno kilka dni. Często wracam pamięcią do czasu, gdy mówiłam, że nigdy nie chcę mieć dzieci, rodziny. To zmieniło się z dnia na dzień, bo pojawił się koło mnie właściwy facet. Staramy się jeszcze o dziecko, choć obecnie nie jest nam to chyba pisane. Jestem po bardzo ciężkich poronieniach, ale bardzo chciałabym powiększyć naszą rodzinę. To jest jedyny mężczyzna, facet mojego życia i odkąd go poznałam, to nie wyobrażam sobie rozstania, nie wyobrażam sobie, że mógłby być z kimś innym. To była miłość od pierwszego wejrzenia - powiedziała wówczas.
Wraz z Maciejem doczekali się córki. Iwona Węgrowska ma za sobą trudne doświadczenia związane z poronieniem. Mimo to podkreśliła wówczas, że jej zdaniem miłość przetrwa wszystko.
- Myślę, że tak. Po poronieniach miałam duży problem z hormonami. Przez pół roku byłam na bardzo silnych lekach, które powodowały, że w organizmie dużo zatrzymywało mi się wody, puchłam. Musiałam je jednak brać, żeby unormować zdrowie. Poroniłam w 4. miesiącu ciąży i to było straszne. Pojechałam do ginekologa, zadowolona, uśmiechnięta, a na wizycie się dowiedziałam, że serduszko przestało bić. Wyszłam z ogromnym płaczem, bólem, niezrozumieniem. Nie mogłam sobie z tym poradzić. Ale dzięki wsparciu, które otrzymałam mam siłę na to, by dalej się starać i walczyć - dodała.
Całą rozmowę przeczytacie na cozatydzien.tvn.pl: Iwona Węgrowska o córce, karierze, walce o miłość i poronieniu. "Miałam chwile załamania"
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Córka Romana Polańskiego w głównej roli. Zagra agentkę brytyjskiego wywiadu
- Radosław Majdan o początkach relacji z synami żony. Młodszy zaskoczył go pytaniem
- Małgorzata Kożuchowska pokazała zdjęcie z synem. Nawiązała do śmierci 8-letniego Kamila
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA