Jakub Józefowicz szturmem podbija polską kinematografię. Syn Janusza Józefowicza dał się poznać w serialu TVN "Papiery na szczęście", w którym wciela się w postać kardiologa. 29-latka możemy również oglądać na deskach Teatru Buffo m.in. w kultowym musicalu "Metro".
Jakub Józefowicz o aktorstwie i reżyserii
Teraz Jakub Józefowicz udzielił wywiadu Michałowi Misiorkowi dla Plejady, w którym opowiedział o początkach w aktorstwie, a także wyznał, czym chciałby się zajmować w przyszłości. Jak się okazuje, 29-latek chciałby stanąć po drugiej stronie kamery.
Po zdanej maturze Jakub Józefowicz przez rok studiował reżyserię, jednak doszedł do wniosku, że chciałby sprobować swoich sił jako aktor.
"W pewnym momencie doszedłem więc do wniosku, że mogę inaczej spożytkować czas, który poświęcam na studia. Zamiast chodzić na zajęcia teoretyczne, wolałem naprawdę uczyć się tego zawodu w praktyce. I nie żałuję tej decyzji. Dużo wartościowych rzeczy wydarzyło się w moim życiu od tego momentu" - wyznał.
Aktor dodał również, że rodzice nie starali się go ukierunkowywać i zawsze dawali mu wolność wyboru, co sobie bardzo ceni. Kiedy po kilku latach jego ojciec zaproponował mu rolę w Teatrze Buffo, Jakub Józefowicz odmówił, obawiając się pomówień o nepotyzm.
"Po pierwsze, to musical – legenda. Po drugie, to naprawdę wymagający muzycznie repertuar. A po trzecie, jestem synem twórcy tego spektaklu i nie chciałem, żeby ktoś posądził go o nepotyzm. Dlatego, gdy ojciec zaproponował mi, żebym dołączył do obsady 'Metra', na początku odmówiłem. Chciałem iść swoją drogą" - czytamy.
Jakub Józefowicz o relacji z Nataszą Urbańską
Na szczęście Jakub Józefowicz postanowił chwycić byka za rogi i już od kilku lat możemy oglądać go w "Metrze". 29-latek został zapytany o relacje z żoną jego ojca - Nataszą Urbańską. Co odpowiedział?
"Wiadomo, że na początku nie było łatwo. Moje życie rodzinne w pewnym momencie rozłożyło się na dwie oddzielne flanki i musiałem dryfować między jedną a drugą. Trudno było mi się z tym oswoić. Ale z biegiem czasu wszystko się ułożyło. Współpracujemy z Nataszą od czasu do czasu przy różnych projektach filmowych" - wyjaśnił syn Janusza Józefowicza.
29-latek wcześniej miał problem, że ludzie postrzegali go, jako syna swojego ojca, jednak z czasem zmienił swoje podejście.
"Kiedyś miałem z tym problem. Zastanawiałem się, dlaczego nie mogę być po prostu Kubą Józefowiczem, tylko za każdym razem musi być podkreślone, kto jest moim ojcem. Ale już się z tego wyleczyłem. Myślę, że obecność w 'Metrze' pomogła mi zmienić podejście. Zamiast się chować i uciekać od tego, wychodzę temu naprzeciw i udowadniam swoją indywidualną wartość" - dodał.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Monika Richardson przyznała się do zdrady w związku. "To zachowanie patologiczne"
- Agnieszka Woźniak-Starak o porannych rytuałach. "Wstaję o 4:00"
- Wiemy, jak Laluna spędza 39. urodziny. Tego się nie spodziewacie [TYLKO U NAS]
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA