Mimo że od premiery biografii "Ten drugi" minął prawie rok, treść zawarta w książce wciąż wzbudza liczne kontrowersje. Książę Harry zaprezentował się w niej bez zbędnych ozdobników, opowiadając o najintymniejszych szczegółach życia prywatnego, a także tajemnicach brytyjskiego dworu. Biografia sporo namieszała, a atmosfera między Karolem III a synem jeszcze bardziej zgęstniała. Media prześcigają się w doniesieniach na temat napiętych stosunków w rodzinie i nie wróżą pojednania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Książę Harry zmagał się z atakami paniki
Bycie wysoko postawionym członkiem brytyjskiej rodziny królewskiej niesie za sobą sporo obowiązków. Właściwie od najmłodszych lat synowie Karola III i księżnej Diany wystawieni byli na życie w blasku fleszy. Wykonywanie obowiązków wynikających z pełnionych funkcji wiąże się z licznymi wystąpienia i przemawianiem do zgromadzonego tłumu. Na łamach biografii książę Harry wyznał, że przez długi czas miał z tym problem. Przed wyjściem na mównicę oblewały go zimne poty na tyle intensywne, że bywał kompletnie przemoczony. Młodszy syn Karola III wyznał, że pewnego razu książę William miał zareagować na objawy brata w niezbyt empatyczny sposób.
Spójrz na siebie! Jesteś przemoczony!' - powiedział do mnie. Nie mogłam pojąć jego reakcji. [...] Nie mogłem zrozumieć, dlaczego wykazał się takim brakiem wrażliwości- można przeczytać w książce.
O problemach opowiedział również w serialu dokumentalnym "The Me You Can't See". Książę Harry zdradził, że jego życie w okresie od 28. do 32. roku życia było koszmarem. Źle radził sobie z pełnieniem powierzonych funkcji, a obecność kamer wywoływała ataki.
"Na widok kamer zaczynałem się pocić. Czułem się tak, jakby temperatura mojego ciała była o dwa lub trzy stopnie wyższa niż u wszystkich pozostałych w pokoju" - mówił.
Wyznał ponadto, że aby jakkolwiek poradzić sobie z problemami i uspokoić emocje, zdarzało mu się sięgać po używki. Pił do upadłego, a nawet zażywał narkotyki.
Król Karol III ma problemy ze zdrowiem?
Stan zdrowia Karola III wciąż wzbudza niepokój wśród poddanych. O widocznych gołym okiem niepokojących objawach ponownie zrobiło się głośno, gdy w świąteczny poranek brytyjska rodzina królewska uczestniczyła w nabożeństwie w kościele w miejscowości Sandringham. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie liczna galeria zdjęć z tego wydarzenia. A dokładniej — uwieczniony na nich król Karol III. Od dłuższego czasu zwraca się uwagę na charakterystyczny objaw problemów zdrowotnych, jakimi są tzw. kiełbasiane palce. Doktor Gareth Nye w rozmowie z tabloidem "Daily Star" przyznał, że może to oznaczać, że organizm władcy gorzej kontroluje płyny bądź król zmaga się z zapaleniem stawów.
Jednak lista powodów, przez które opuchlizna palców nie schodzi, jest długa. Pojawiły się sugestie, jakoby były to problemy z funkcjonowaniem m.in. nerek, wątroby czy serca. Tymczasem dzięki obecności przed kościołem fotoreporterów poddani mogli bliżej przyjrzeć się dłoniom Karola III. Szczególną uwagę zwrócono na palec, na którym władca nosi obrączkę. W tym miejscu najbardziej widoczna jest opuchlizna, która może sprawiać trudności podczas ściągania biżuterii.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Ewa Błaszczyk w żałobie. We wzruszających słowach pożegnała Leszka Wosiewicza
- Mama Agnieszki Włodarczyk bawi się na imprezie z młodszym mężem. Piękna stylizacja
- Iga ze "ŚOPW" świętuje z ukochanym urodziny. "Moje życie na jednym obrazku"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images