"Titanic" to jeden z najsłynniejszych filmów współczesnego kina: zdobył aż 11 statuetek Oscara i był nominowany w 14 z 17 możliwych kategorii. Katastroficzna produkcja opowiadała o losach słynnego statku, który miał być niezatapialny. Oryginalny Titanic wypłynął w swój dziewiczy rejs do Ameryki Północnej 10 kwietnia 1912 roku i po drodze zderzył się z dryfującą górą lodową. W efekcie wypadku zginęło aż 1500 pasażerów, ponieważ zbrakło dla nich szalup ratunkowych.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Nie żyje aktor z "Titanica". Zagrał w kultowej scenie
Film Jamesa Camerona zyskał już status ikonicznego, a sama historia słynnego statku fascynuje ludzi z całego świata. Nic więc dziwnego, że wydarzenia z 1912 roku wciąż budzą wiele emocji, szczególnie w obliczu ostatniego wypadku łodzi podwodnej Titan, która zaginęła wraz z piątką osób na pokładzie, gdy zanurzała się na dno Atlantyku w poszukiwaniu wraku prawdziwego Titanica.
Teraz sieć obiegła informacja, że zmarł jeden z aktorów, który grał w produkcji opisującej losy pasażerów liniowca. Aktor Lew Palter wystąpił w jednej z najbardziej kultowych scen w filmie, na której widzimy, jak para starszych ludzi przytula się na łóżku w swojej kajucie w momencie tonięcia statku. Małżonkowie mocno się obejmują, czekając na nieuchronną śmierć. Co ciekawe, inspiracją do nakręcenia ujęcia była prawdziwa historia Isidora i Idy Strausów, którzy rzeczywiście zginęli w katastrofie Titanica.
Lew Palter zmarł 21 maja 2023 roku, jednak dopiero 27 czerwca te smutne informacje przekazała mediom córka artysty, Catherine. Aktor z "Titanica" był profesorem w CalArts School of Theatre w Los Angeles i jednocześnie wykładowcą, który uczył wielu znanych hollywoodzkich aktorów. Artysta zmarł w swoim domu w Los Angeles na raka płuc. Lew Palter miał 94 lata.
Lew kochał aktorstwo i tego samego uczył swoich uczniów. (...) Darzył ich najwyższym szacunkiem i zachęcał wszystkich do odnalezienia prawdy w swojej pracy i życiu- napisał w mediach społecznościowych przyjaciel Paltera, Travis Preston z CalArts School of Theatre.
Lew Palter w "Titanicu" wcielił się w prawdziwą postać
Lew Palter w filmie "Titanic" zagrał Isidora Strausa, mężczyznę, który razem z żoną Idą w 1912 roku płynął z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych. Magnat i jego ukochana mogli skorzystać z szalup ratunkowych, jednak zdecydowali się pozostać na tonącym Titanicu. Isidor Straus odstąpił swoje miejsce w jednej z łodzi matce z dzieckiem, niedługo później to samo uczyniła Ida Straus. Małżeństwo wróciło do swojej kajuty i położyło się do łóżka. To właśnie tam spędzili ostatnie chwile swojego życia.
Isidor Strauss był prapradziadkiem Wendy Rush, żony Stocktona Rusha, czyli dyrektora generalnego firmy OceanGate. Mężczyzna razem z brytyjskim miliarderem i innymi osobami wypłynął, by obejrzeć wrak Titanica. Wycieczka marzeń łodzią podwodną Titan kosztowała aż 250 tysięcy dolarów i okazała się katastrofalna w skutkach. Wkrótce po zanurzeniu się w Atlantyku, z załogą urwał się kontakt. Po kilku dniach intensywnych poszukiwań wyszło na jaw, że pasażerowie Titana zginęli podczas implozji łodzi.
"Żona dyrektora generalnego OceanGate, Stocktona Rusha, który był na pokładzie zaginionej łodzi podwodnej Titan, jest potomkiem nowojorskiej pary, która utonęła na Titanicu. Prapradziadkowie Wendy Rush, Isidor i Ida, zginęli w katastrofie w 1912 roku. Fabularyzowana wersja tej sceny została przedstawiona w filmie z 1997 r. Pokazano, jak jedna z par przytula się na łóżku, podczas gdy woda unosi się obok nich" - czytamy na stronie serwisu Wiedza Bezużyteczna.
Żona dyrektora generalnego OceanGate, Stocktona Rusha, który był na pokładzie zaginionej łodzi podwodnej Titan, jest...
Posted by Wiedza bezużyteczna on Friday, June 23, 2023
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Shakira spotyka się z Tomem Cruisem? Te zdjęcia mówią wszystko
- Angelina Jolie wspomina zmarłą mamę. Miała zaledwie 56 lat
- Robert De Niro został ojcem. To siódme dziecko 79-latka
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images/Screen Twitter