Michał Czernecki to jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, który w serialu "Skazana" gra czarny charakter. W życiu prywatnym jest zupełnie inaczej. Artysta jest kochającym mężem i ojcem, który stroni od publicznych skandali. Okazuje się, że Michał Czernecki bardzo wierzy także w dobre intencje ludzi, co niestety nie zawsze jest dla niego korzystne. W najnowszym wywiadzie aktor opowiedział o tym, jak wielką wagę ma dla niego kwestia zaufania.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Michał Czernecki o zaufani. Kilka razy został oszukany
Michał Czernecki w najnowszym wywiadzie odniósł się do kwestii zaufania. Aktor nie ukrywał, że według niego ten aspekt jest niezwykle ważny w budowaniu szczęśliwego życia. Jednocześnie zaznaczył, że sam chętnie daje drugie szanse swojej rodzinie, ponieważ sam otrzymał ich w swoim życiu niezwykle dużo. Całkiem inaczej natomiast ma się sytuacja, gdy chodzi o znajomych.
"Sam tyle tych drugich szans dostałem, że nie mógłbym postępować inaczej. Dla najbliższych jestem gotów naprawdę na wiele, ale to wąskie grono. Dla dalszych znajomych nie jestem już tak wyrozumiały. Jestem człowiekiem dość kruchym i ekstremalnie wrażliwym, więc wiele kosztują mnie sytuacje, w których ktoś moje zaufanie wykorzystał czy zawiódł. Tu z drugą szansą bywa różnie. [...] Bo zaufanie może przeciec stopniowo przez palce lub rozlać się w jednej chwili. Odbudowuje się za to powolutku, kropla po kropli. Wymaga to czasu, cierpliwości i pokory" - mówił w rozmowie z "Twoim Stylem".
Artysta wiele razy się zawiódł, między innymi na księgowych czy ekipach remontowych, mimo to wciąż ma do ludzi zaufanie i stara się przed nawiązaniem relacji nie osądzać nikogo z góry i zawsze ma wobec innych pewien kredyt zaufania. W najnowszym wywiadzie podzielił się pewną historią.
"Na tym według mnie polega sztuka dobrego życia. Bywa, że moje zaufanie okazuje się na wyrost. Kiedyś, jeszcze w Krakowie, powierzyłem sprawy finansowe mojej świeżo powstałej firmy pewnemu księgowemu. Zaufałem mu. Po kilku miesiącach okazało się, że z nieznanych mi do dziś powodów nie zrobił w mojej sprawie nic lub prawie nic. Mogłem mieć poważne kłopoty z urzędem skarbowym. Tylko dzięki uprzejmości i dobrej woli jednego z krakowskich urzędników udało się sytuację rozwikłać" - opowiadał.
Michał Czernecki jest bardzo oddany swojej rodzinie
Michał Czernecki już od wielu lat związany jest z Magdaleną Czernecką, która z zawodu jest psychologiem. Małżeństwo wspólnie wychowuje dwóch synów — Franciszka i Piotra. Jakiś czas temu w rozmowie z nami aktor przyznał, że nie zawsze był idealnym ojcem dla swoich dzieci, ponieważ bardzo poświęcał się pracy. Artysta szybko zrozumiał jednak swoje błędy i jak dziś zaznacza, stara się wszystko wynagrodzić najbliższym, którzy są dla niego najważniejsi.
Michał Czernecki bardzo ufa żonie. To właśnie ona jako pierwsza ogląda sceny z jego udziałem i ocenia pracę, jaką włożył w wykreowanie postaci. Jeśli trzeba, nie szczędzi mu także krytyki.
- Jest bardzo dobrym widzem, czyli jest widzem krytycznym. Ostatnio po spektaklu powiedziała mi, że nigdy w życiu nie widziała mnie w czymś tak złym, więc to nie jest tak, że mnie wyłącznie chwali, bo sprowadza mnie tym na ziemię. Ja bardzo cenię jej obserwację, to bardzo mądra osoba z niebywałym poczuciem humoru. Ja się z jej opinią liczę dlatego, że jest człowiekiem, którego bardzo lubię. Ma niebywałą intuicję i jeśli mówi, że coś się nie sprawdzi, lub jest złe, to tak jest - opowiadał w rozmowie z nami.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Monika Janowska szczerze o menopauzie. "Robert zerka na mnie i coś mu się nie zgadza"
- Monika Miller zmaga się z nieuleczalną chorobą. "Mój partner bardzo mi pomaga" [TYLKO U NAS]
- Dawid Kubacki w zabawnych słowach o szybkiej poprawie zdrowia żony. Za co dziękuje kolegom?
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA