Nicki Minaj, właściwie Onika Tanya Maraj-Petty, to amerykańska raperka, piosenkarka, autorka tekstów i aktorka. Jej korzenie sięgają Trynidadu i Tobago. W 2010 roku wydała debiutancki album "Pink Friday", który odniósł międzynarodowy sukces. Jest znana z kolorowego i ekscentrycznego stylu. Jest jedną z najlepiej sprzedających się artystek muzycznych na świecie, posiadającą wiele nagród.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Nicki Minaj aresztowana za posiadanie narkotyków
Podczas transmisji live prowadzonej przez Nicki Minaj na lotnisku Schiphol w Amsterdamie, widzowie byli świadkami zaskakującej sceny. Raperka, znana ze swojej otwartości i bezpośredniego kontaktu z fanami, transmitowała swoją podróż, kiedy nagle wkroczyli policjanci. Funkcjonariusze przystąpili do zatrzymania artystki na oczach zaskoczonych widzów.
Policjanci podejrzewali, że Nicki Minaj ma przy sobie narkotyki. Mimo stanowczego sprzeciwu ze strony artystki została poinformowana, że musi udać się z funkcjonariuszami na komisariat. Rzecznik Royal Netherlands Marechaussee, Robert van Kapel, potwierdził dla NBC News, że zatrzymano 41-letnią Amerykankę za posiadanie miękkich narkotyków.
"Możemy potwierdzić, że aresztowaliśmy 41-letnią Amerykankę na lotnisku Schiphol z powodu posiadania miękkich narkotyków" - przekazał rzecznik.
Nicki Minaj oskarża holenderską policję o sabotaż
Nicki Minaj stanowczo zaprzeczyła oskarżeniom, ale mimo to została poinformowana, że musi udać się z funkcjonariuszami na komisariat. Piosenkarka nie kryła swojego oburzenia. Na swoim profilu na X opublikowała serię wpisów, w których oskarżała holenderską policję o próbę sabotowania jej trasy koncertowej. W jednym z postów napisała:
"Płacą im za sabotowanie mojej trasy koncertowej. Ludzie nie mogą znieść mojego sukcesu".
Raperka twierdziła również, że służby zabrały jej bagaże bez jej zgody i nie pozwoliły jej samodzielnie do nich zajrzeć.
"W ten sposób umieszczają rzeczy w twoich torbach" - dodała w kolejnym wpisie.
Nicki Minaj wyjaśniła również, że podczas całego zdarzenia siedziała w samochodzie i nie była pewna, czy torby, o których mówiła policja, faktycznie należały do niej.
"Powiedzieli, że znaleźli 'trawkę' i kolejna grupa osób musi przyjść, aby ją zważyć. Pamiętajcie, oni zabrali torby bez mojej zgody. Moja ochrona mówi, że nie należą do mnie, a pilot prosi o usunięcie filmu z Instagram" - mówiła.
Przed godziną 17.00 Nicki Minaj poinformowała swoich fanów, że została poproszona o złożenie oświadczenia na komisariacie. W dalszych wpisach piosenkarka tłumaczyła, że spędziła prawie 6 godzin w więziennej celi. Stwierdziła, że holenderska policja zrobiła wszystko, żeby nie mogła wystąpić tego dnia. Zapowiedziała też kroki prawne.
Nicky Minaj zapewniła też, że spotka się z fanami w Manchesterze oraz wystąpi na planowanych na kolejne dni koncertach w Wielkiej Brytanii. Obiecała też, że znajdzie inny termin koncertu, który się nie odbył. Piosenkarka ma zamiar przygotować coś specjalnego dla fanów, którzy kupili bilet.
Incydent wywołał burzę w mediach społecznościowych. Fani artystki byli zszokowani i wyrażali swoje wsparcie dla Nicki Minaj, podkreślając, że wielokrotnie zapewniała o swojej niechęci do narkotyków. Wielu z nich uważa, że działania policji były nieuzasadnione i stanowiły próbę sabotowania kariery ich idolki.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Sandra Kubicka urodziła! "Tak bardzo chciałam go przytulić i zabrać do domu"
- Chris Hemsworth wyróżniony gwiazdą na Hollywood Walk of Fame. Przyjaciele przygotowali mu niespodziankę
- Gwiazdy, które zostały lub zostaną mamami w 2024 roku. Kto obchodzi swój pierwszy Dzień Matki
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images