Melissa Mccarthy to gwiazda takich filmów jak: "Druhny", "Thunder", "Mike i Molly", "Złodziej tożsamości". Była dwukrotnie nominowana do Oscara za role właśnie w "Druhnach" oraz w filmie "Czy mi kiedyś wybaczysz?". W 2023 roku wystąpiła w "Małej Syrence" i wcieliła się w postać wiedźmy morskiej Urszuli.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Metamorfoza Melissy Mccarthy
Aktorka nigdy nie ukrywała, że ma problemy z wagą. Gdy zaczęła tracić kilogramy, fani chcieli dowiedzieć się, jak udało jej się schudnąć. Artystka zdradziła sekret swojej figury. Melissa Mccarthy od kilku lat zaskakuje przemianą. Już w 2015 roku udało jej się stracić ponad 20 kilogramów. Aktorka ujawniła się, że przez większość życia miała wahania wagi, tyła i chudła, stosując różne diety. Rok później pochwaliła się, że schudła już 35 kilogramów.
"Żadnych sztuczek, nic do opowiedzenia, po prostu super nudne życie. Naprawdę, jeśli się tym nie stresujesz i kładziesz się spać o 7.30 – na tym polega sztuka" - mówiła o sposobie na utratę wagi.
Melissa Mccarthy ma na swoim koncie rolę w filmie "Agentka", gdzie partnerował jej Jude Law. Wtedy zaczęła też trenować sport.
"W chwili, gdy dowiedziałam się, że kręcę film, zacząłem trenować pod okiem niesamowitego instruktora sztuk walki" - wyznała w "Life&Style".
Jednak te sposoby nie przekonały fanów aktorki. Internauci zaczęli spekulować, że Melissa Maccarthy wygląda coraz lepiej, bo poddała się operacji bariatrycznej. Druga teoria spiskowa dotyczyła tego, że gwiazda miała przyjmować leku na cukrzycę — Ozempic, do czego przyznaje się coraz więcej celebrytów. Artystka nigdy nie odniosła się do krążących o niej plotek.
Melissy Mccarthy nie tylko kojarzona jest z komedią
Melissa Mccarthy jest kojarzona z rolami komediowymi, ale ma również doświadczenie w grze w produkcjach o poważnej tematyce. Aktorka zaczynała od kameralnych występów przed niewielką grupą odbiorców.
"Długo żyłam z bycia poważną. Przez siedem lat swojego życia występowałam w ciężkich, trudnych sztukach na nowojorskich scenach, bardzo daleko od Broadwayu... To były występy dla widzów siadających na składanych krzesłach, które wnosiliśmy na górę po kilka pięter, sami" - ujawniła w rozmowie z Anną Tatarską w 2013 roku.
Zdarzyło się nawet, że na którejś ze sztuk, w których grała, pojawił się tylko jeden widz. Gwiazda podeszła z dystansem do tego doświadczenia.
"Próbowaliśmy namówić tę osobę, żeby przyszła kiedy indziej, jak będzie więcej ludzi, ale pan był nieugięty. Z pokerową twarzą odpowiedział tylko: 'Jestem w tym teatrze tu i teraz'. To było jedno z najdziwniejszych doświadczeń w moim życiu. Zresztą w jego życiu chyba też, bo szybko wyszedł" - zażartowała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Legenda rocka nie żyje. Znany muzyk odszedł nieoczekiwanie. Miał 57 lat
- 15-letnia córka Macudzińskich wyprowadziła się z domu. Iza wyjaśniła, dlaczego
- Agata ze "ŚOPW" pokazała rodzinną fotografię. Wszyscy patrzą na jej córeczkę
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images