Shannen Doherty spotykała się z wieloma osobami ze świata gwiazd. Jednak po raz pierwszy sformalizowała związek z aktorem Ashleyem Hamiltonem. 24 września 1993 para wzięła ślub. Małżeństwo jednak nie trwało długo, bo aktorka złożyła pozew o rozwód zaledwie pięć miesięcy później. W sierpniu 2001 artystka związała się z Rickiem Salomonem, za którego wyszła za mąż 25 stycznia 2002, lecz już rok później ich małżeństwo zostało anulowane. 15 października 2011 została żoną producenta filmowego i fotografa Kurta Iswarienko.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Shannen Doherty o rozstaniu z Kurtem Iswarienko
Shannen Doherty znana jest z ról Brendy Walsh w serialu "Beverly Hills 90210" i Prudence Halliwell z "Czarodziejek". W marcu 2015 zdiagnozowano u niej raka piersi. Ze względu na obecność wielu guzów usunięto jej jedną pierś. Po operacji przeszła chemioterapię i radioterapię. 29 kwietnia 2017 ogłosiła, że nowotwór jest w stanie remisji, a w styczniu 2023 dodała informację o przerzutach do mózgu. Dwa miesiące później Shannen Doherty złożyła pozew rozwodowy i wystąpiła o alimenty. Niedawno po raz pierwszy opowiedziała o rozstaniu z trzecim mężem.
"Oczywiście rozwód nie jest łatwy, zwłaszcza gdy naprawdę się kogoś kochało. A ja kochałam mojego męża. A kiedy jesteś tak zraniona jego działaniami, że po prostu czujesz się zdradzoną frajerką, rozstanie jest naprawdę trudne" — przyznała 24 czerwca w odcinku podcastu "Let's Be Clear with Shannen Doherty".
Aktorka nie była gotowa na ujawnienie wszystkich szczegółów dotyczących rozpadu jej małżeństwa.
"Jest tak wiele różnych niuansów, których ludzie nigdy nie zrozumieją" — przyznała, a następnie stwierdziła, że nie może pojąć, dlaczego ludzie uważają ten temat za tak fascynujący.
Czuję, jakby moje życie było podróżą w nieznane od ponad roku, lawirowaniem między rozwodem a rakiem- podsumowała.
Shannen Doherty o chorobie. "Nie chcę umierać"
Rok temu gwiazda "Beverly Hills 90210" udzieliła poruszającego wywiadu magazynowi "People", w którym pojawiło się wiele odniesień do tego, że aktorka może przegrać walkę z chorobą. W trakcie rozmowy gwiazda wyznała wprost: "Nie chcę umierać". Dodała jednak, że nie boi się śmierci.
"Bałabym się śmierci, gdybym nie była dobrą osobą, ale nią jestem. Nie chcę umierać, to różnica. Ale nie boję się umierania" – odparła.
Shannen Doherty wyznała, że operacja usunięcia guza w jej mózgu była dla niej przerażającym doświadczeniem. Aktorka podkreśliła także, że mimo choroby chciałaby pozostać aktywna zawodowo.
"Jesteśmy ludźmi, którzy najbardziej chcą pracować, bo jesteśmy niezwykle wdzięczni za każdą sekundę, każdą godzinę, każdy dzień, który tutaj otrzymujemy" – wyznała.
Artystka nie traci wiary, że uda jej się wyzdrowieć. Siłę czerpie od wspierających ją osób oraz w relacji z Bogiem.
"Modlę się. Budzę się i chodzę spać, dziękując Bogu, modląc się o ważne dla mnie rzeczy i nie prosząc o zbyt wiele. To łączy mnie z wyższą siłą i duchowością. Moja wiara jest moją mantrą" – powiedziała w "People".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Seth Binzer nie żyje. Frontman Crazy Town miał zaledwie 49 lat
- Damian Kordas zamyka restaurację. Wydał oświadczenie. "Moje życie zmieniło się o 180 stopni"
- Zuzanna Bijoch walczyła z nowotworem. "Wyniki były negatywne"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images