Izabela P. zaginęła 9 sierpnia. Kobieta miała odebrać swojego ojca ze szpitala we Wrocławiu, ale zadzwoniła do niego na 78. kilometrze autostrady A4, że zepsuł jej się samochód. Poprosiła o wezwanie pomocy i zniknęła. Ślad się urwał. Podejrzewano, że kobieta wsiadła do innego samochodu. Nie wykluczano też porwania. 20 sierpnia "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że Izabela P. odnalazła się.
- Izabela P. przebywała u znajomych i to oni poinformowali o tym służby.
- Kobieta była wycieńczona, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Izabela P. nie została jednak jeszcze przesłuchana ze względu na jej kondycję psychiczną.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Sprawa Izabeli P. Co stało się w jej życiu przed zaginięciem?
W sprawie Izabeli P. jest wiele pytań. Być może w toku śledztwa i po przesłuchaniu kobiety uda się uzyskać odpowiedzi. Co stało się w życiu Izabeli P. w ostatnich dniach przed zaginięciem? O to zapytał Onet osoby z otoczenia zaginionej. Ustalono, że razem z mężem należała do świadków Jehowy. Małżeństwo pary przechodziło kryzys.
"W ostatnich tygodniach Iza wyglądała jak trup. Przestała się malować, była mocno zaniedbana, niewyspana i zapłakana. Części osób żaliła się o swoich problemach w małżeństwie, ale u nich zawsze były jakieś kłopoty, ciągle im się nie układało. Wśród świadków Jehowy separacja, rozwody i w ogóle rozpady małżeństwa są nie do zaakceptowania. Jakiś czas temu Iza wspominała w pracy, że chce odejść od wiary" — powiedziała Onetowi jedna ze znajomych Izabeli P.
Nurtujące jest jeszcze pytanie, co działo się z Izabelą P. przez 11 dni od zaginięcia, zanim zapukała do drzwi znajomych. Przyszła do nich wygłodniała i wycieńczona. Czy za jej zniknięciem stoją osoby trzecie?
"Ze względu na dobro śledztwa nie mogę mówić o wszystkich rzeczach, które wiem. Moim zdaniem istotne są dwie hipotezy: została uprowadzona na tej autostradzie albo dobrowolnie wsiadła do czyjegoś auta i się oddaliła, by rozpocząć nowe życie" — mówił Onetowi detektyw Tomasz Szewc.
Co powiedziała odnaleziona Izabela P.?
Izabela P. trafiła na szpitalny oddział ratunkowy w Bolesławcu. Dyrektor placówki przekazał informacje na temat stanu zdrowia 35-latki. Określił go jako "dobry".
"Jest w trakcie diagnostyki, która potrwa kilka godzin" — przekazał wcześniej Kamil Barczyk. Pierwsze badania wykazały u kobiety zaburzenia chodu.
Według najnowszych informacji Izabela P. opuściła już szpital. Wcześniej przekazała, że nie chce mieć kontaktu z rodziną.
"Pani Izabela złożyła oświadczenie, że nie chce, by media informowały o miejscu jej przebywania. Nie chce kontaktu z rodziną" — powiedziała Onetowi prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Oskar Cyms zgarnął Bursztynowego Słowika. Wcześniej grał na sopockich ulicach. "Nie myślałem, że to się może wydarzyć" [TYLKO U NAS]
- 9. edycja "Hotelu Paradise" zbliża się wielkimi krokami. W nowym sezonie wiele nowości
- A jednak to prawda! Jennifer Lopez i Ben Affleck się rozwodzą. Piosenkarka złożyła pozew
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images/Facebook