"Ci ludzie są bardzo ważni i powinni być traktowani z szacunkiem - nie tylko ze względu na ciężką pracę, którą wykonują na co dzień, ale także ogrom ich cierpliwości i wysiłku wkładanego we wszystkie te rzeczy, które są fundamentem dobrze prosperującego biznesu" - mówiła Susan Sarandon podczas protestu, w trakcie którego została aresztowana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Susan Sarandon aresztowana
Susan Sarandon została zatrzymana 10 maja na Kapitolu, przed siedzibą władz stanu Nowy Jork w Albany. Aktorka protestowała na rzecz sprawiedliwych płac dla pracowników restauracji.
76-letnia laureatka Oscara i aktywistka polityczna była wśród ośmiu osób, w tym byłej kandydatki na gubernatora Nowego Jorku, Any Marii Archili, które zostały aresztowane za zakłócanie porządku - poinformowała stacja Spectrum News 1 Albany. Susan Sarandon i pozostali zatrzymani zostali spisani przez funkcjonariuszy, a następnie zwolnieni, jak podała telewizja newsowa WNYT-TV.
Aktorka znana z roli w filmie "Thelma & Louise" przybyła do Albany, aby wywierać nacisk na polityków, którzy według niej powinni zwiększyć minimalną płacę pracowników restauracji otrzymujących napiwki - podał portal Politico.
Nowojorscy liderzy planują zwiększenie płacy minimalnej w stanie Nowy Jork do 17 dolarów za godzinę. Osoby, które w pracy otrzymują napiwki, zostały jednak wykluczone z grona tych, którym władze zamierzają podnieść godzinową stawkę.
Czytaj też: Juliette Binoche ścięła włosy na znak protestu. Fani poruszeni po obejrzeniu jej wideo
Zaangażowanie społeczne Susan Sarandon
Susan Sarandon od lat angażuje się w wiele akcji społecznych. W zeszłym tygodniu uczestniczyła w marszu poparcia dla pisarzy w Nowym Jorku podczas strajku pisarzy. W 2018 roku została aresztowana podczas protestu przeciwko polityce antyimigracyjnej Donalda Trumpa w Waszyngtonie.
Wówczas, podczas protestu zorganizowanego przez Women's March i Center for Popular Democracy, aktorka i aktywistka dołączyła do setek kobiet domagających się połączenia rodzin imigrantów rozdzielonych przez politykę "zero tolerancji" Donalda Trumpa.
Kulminacją protestu było wejście do siedziby senatu, gdzie wielu uczestników protestu siedziało owiniętych się w folie, przypominające koce termiczne, którymi dzieci migrantów okrywane są w ośrodkach zatrzymań.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
Czytaj też:
- Sara James zdradziła, kto wspiera ją przed koncertami. Ma ukochanego? [TYLKO U NAS]
- Shakira spotyka się z Tomem Cruisem? Te zdjęcia mówią wszystko
- Kinga z "True Love" o kulisach skomplikowanej relacji z Przemkiem. "Żałuję..."
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images