Urszula Chincz zrezygnowała z alkoholu. Wyjaśniła fanom swoją decyzję

Urszula Chincz
Urszula Chincz zrezygnowała z alkoholu. Wyjaśniła dlaczego
Źródło: MW MEDIA
Urszula Chincz znana widzom TVN jako Ula Pedantula wyznała, że całkowicie wyeliminowała alkohol ze swojego życia. Prezenterka wyznała, że zaczął ją niepokoić brak rutynowej lampki wina do kolacji. To skłoniło ją do rezygnacji z napojów wysokoprocentowych i jak twierdzi - decyzja okazała się wspaniała.

Ula Chincz za pośrednictwem swojego kanału na Youtube opowiedziała internautom o spostrzeżeniach dotyczących spożywania alkoholu. Zwróciła uwagę na "francuski alkoholizm", który może stać się realnym zagrożeniem dla milionów osób na całym świecie. 

Urszula Chincz nie pije już alkoholu 

Prezenterka od niemal dwóch i pół roku nie spożywa alkoholu. Decyzję o rezygnacji z trunków podjęła, gdy zauważyła, że zaczyna brakować jej lampki wina, którą delektowała się do posiłków. Jak twierdzi, zdarzały się wieczory, podczas których miała ochotę napić się wina, jednak świadomie rezygnowała z tego pomysłu w trosce o własne zdrowie.

"Nie było mi super łatwo. Były takie wieczory, że siedział koło mnie Sławek, który pił białe wino z kostką lodu i pływającą w środku malinką czy truskawką, i to było tak kuszące. Ale mówiłam sobie: 'stop, poczekaj 5 minut aż ci przejdzie'" - wspomina.

Jacyrodzicetakiedzieci? Zofia Domalik w ogniu pytań
#Jacyrodzicetakiedzieci? Zofia Domalik w ogniu pytań
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Urszula Chincz zrezygnowała z alkoholu

Dziennikarka zwróciła internautom uwagę na zjawisko "francuskiego alkoholizmu", czyli picia alkoholu w małych ilościach, ale regularnie. Problem może dotyczyć bowiem coraz większej liczby osób, która nie zdaje sobie sprawy, jak łatwo można popaść w uzależnienie.

"Moja motywacja była przede wszystkim zdrowotna. Muszę przyznać, że ten alkohol towarzyszył mi prawie codziennie w bardzo niewielkich ilościach. To się tak ładnie na to mówi "francuski alkoholizm", czyli lampka wina do kolacji, ale okazywało się, że ta lampka wina do kolacji jest co wieczór i jak jej nie ma, to jakby czegoś brakuje. I to się już robiło takie trochę niepokojące. (...) Zrobił się z tego jakiś rodzaj rytuału i kiedy go nie było, to odczuwałam jakiś brak i to mi się wydało takie lekko niepokojące" - opowiadała prezenterka w filmie.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości