Zbigniew Wodecki był jednym z najbardziej cenionych artystów muzycznych w Polsce. Zdobył serca słuchaczy dzięki utworom takim jak "Chałupy Welcome to", "Lubię wracać tam, gdzie byłem", "Z tobą chcę oglądać świat", "Zacznij od Bacha", "Izolda" czy "Opowiadaj mi tak". Gwiazdor niespodziewanie zmarł 22 maja 2017 roku.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Żona Zbigniewa Wodeckiego dba o jego dziedzictwo
Pomimo odejścia Zbigniewa Wodeckiego jego dziedzictwo nadal jest żywe. To wszystko dzięki wdowie po artyście - Krystynie Wodeckiej, która z pełnym oddaniem kontynuuje działania mające na celu upamiętnienie męża. To dzięki jej determinacji i zaangażowaniu powstało wiele ważnych projektów, które przypominają o wielkim talencie muzyka. Jednym z nich jest skwer na Plantach w Krakowie, ulubionym mieście Zbigniewa Wodeckiego. To tutaj, wśród zieleni i spokoju, fani artysty mogą wspominać jego twórczość. Innym projektem jest znaczek wydany przez Pocztę Polską, który zdobi portret Wodeckiego. Ale to nie wszystko. Co roku w Krakowie odbywa się festiwal muzyczny Wodecki Twist, podczas którego słuchacze mają okazję usłyszeć utwory artysty w nowych aranżacjach. Krystyna Wodecka, z niebywałym poświęceniem dbała o domowe obowiązki, gdy jej mąż poświęcał się swojej pasji, jaką była muzyka. Kobieta była tą, która zapewniała ukochanemu spokój i poczucie bezpieczeństwa, niezbędne do twórczego skupienia. Zbigniew Wodecki z kolei uwielbiał po koncertach wracać do ukochanej żony.
Zbigniew i Krystyna Wodeccy - historia miłości
Zbigniew Wodecki zaczynał swoją drogę do sukcesu w bardzo skromny sposób. Na początku kariery występował na scenie ubrany w starannie wyprasowaną białą koszulę i elegancki garnitur, nie mając jeszcze świadomości, że w ciągu kilku lat stanie się jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów w Polsce. Jednak przed osiągnięciem sukcesu, artysta spotkał kobietę, która stała się jego żoną na ponad 50 lat - Krystynę.
Ich pierwsze spotkanie miało miejsce w krakowskiej Piwnicy pod Baranami, gdzie gwiazdor występował jako młody artysta. Krystyna była wtedy wśród publiczności, w pierwszym rzędzie, wsłuchując się w melodie grane przez przyszłego męża. Gdy Zbigniew Wodecki zauważył jej obecność, jego zaangażowanie w grę na skrzypcach wzrosło do tego stopnia, że pękły wszystkie struny instrumentu. Artysta zinterpretował to jako swoisty znak z nieba, przypieczętowujący ich przyszły związek.
W 1971 roku para zdecydowała się na ślub, który odbył się w jednym z krakowskich kościołów. Niewielkie, ale niewątpliwie wyjątkowe wesele, zorganizowano w ich małym mieszkaniu przy ulicy Kapucyńskiej. Mimo skromnej przestrzeni, na świętowanie przybyli najbliżsi przyjaciele i znane postacie z kręgu krakowskiej bohemy, z którymi para była związana.
Zainspirowany miłością do swojej żony, Zbigniew Wodecki skomponował muzykę do jednej z jego najpopularniejszych i najbardziej lubianych piosenek - "Lubię wracać tam, gdzie byłem".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Just 5 powraca! Zespół ogłasza casting
- Córka Zbigniewa Wodeckiego wspominała ojca. "Bardzo często żartował na temat życia i śmierci"
- Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny świętują 8. rocznicę ślubu. Dodali wyjątkowy filmik
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA