Po odejściu Klaudii hotel Paradise już nie był taki sam. Karolina zalewała się łzami, Kasper próbował ją pocieszać, uczestnicy udawali, że nic się nie stało, a Eliza... Eliza czekała na moment, by "wyjaśnić" sobie co nieco z Karoliną. A było co wyjaśniać. Szczególnie po Rajskiej Wyroczni.
"Hotel Paradise". Eliza była pewna, teraz nie jest, ale...
Kiedy Klaudia przekroczyła bramę hotelu Paradise, wykrzykując donośne "Do zobaczenia niedługo" (oczywiście po angielsku, wiadomo, żeby było bardziej światowo), Eliza zawołała do palarni Karolinę, żeby z nią porozmawiać. Ich dialogowi przysłuchiwały się Oliwia i Dominika.
"Pogadamy teraz? Możemy przy wszystkich" - zaczęła Eliza i zaprosiła Karolinę, by przycupnęła obok niej na czerwonej ławce. "Ja do momentu Wyroczni, dopóki nie usłyszałam, jaka była odpowiedź, byłam tego w 100 proc. pewna. Byłam w 100 proc. pewna. Jak usłyszałam, że jest odpowiedź 'nie', sama zaczęłam się zastanawiać. Teraz, na ten moment, mogę ci szczerze powiedzieć, że ja nadal nie wiem. Czy mogłam to wyrwać z kontekstu? Czy może ja powiedziałam, że ja od początku ci nie ufałam, a Klaudia odpowiedziałam: 'Ja chyba nie wiem' albo 'Ja chyba nie'. Mogła coś zrobić, żebym mogła to tak odebrać. Nie miałam tego na celu, żeby popsuć waszą relację. Nie chciałabym tego robić" - mówiła wprost.
Karolina nie ukrywała zmieszania.
"Nawet nie wiem, co mam ci powiedzieć. Każde, nawet najmniejsze kłamstwo, niesie ze sobą ziarenko prawdy. Nie wiedziałam, co mam o tym myśleć. Z jednej strony wierzyłam tobie, bo po co miałabyś kłamać? A z drugiej strony wierzyłam Klaudii, bo zawsze mogłam na nią liczyć" - odpowiedziała.
Cóż, choć wydawało się, że Rajska Wyrocznia rozwiąże problem, wszystko wskazuje na to, że nie dość, że nie rozwiązała, to jeszcze... stworzyła nowe.
Jednym z nich jest widocznie słabnące zaufanie Jaya do Elizy.
"Nie rozumiem. Nie rozumiem tego. Nie rozumiem, dlaczego dostali w odpowiedzi 'nie'. Nie rozumiem. Byłem pewny, że dostanę 'tak'" - mówił Elizie.
A potem dodał do kamery:
"Nie wiem. Albo ona jest takim graczem, albo ona po prostu tak usłyszała. Nie wiem" - powiedział.
"Hotel Paradise". Śpiewy, Kasper przebrany za dziewczynę i... musimy ratować lektora!
Pan Lektor w tym odcinku naprawdę potrzebował pomocy. Albo podpadł komuś w produkcji, albo to sama Klaudia El Dursi odgryza się za słowne kuksańce kolegi z programu. W każdym razie współczujemy. I aż człowiekowi żal, że nie może ruszyć na ratunek. "Ale to już było... I nie wróci więcej" - miejmy nadzieję, że słowa, które wyśpiewała Maryla Rodowicz, tym razem okażą się prorocze.
W wielkim skrócie, bo choć nie słychać śpiewu Wiktorii, w zasadzie trudno znaleźć trafny epitet, by opisać to, co mogliśmy zobaczyć na ekranie. Wiktoria dostała mikrofon. Śpiewając do tego mikrofonu, miała obudzić wszystkich mieszkańców hotelu.
"To była najgorsza pobudka w hotelu" - powiedział Jay.
I trudno się nie zgodzić. Nie wiem, jak dzień po takiej pobudce, wciąż może być piękny... Ostatecznie ten poranek przybliżył nas do posiadania wiedzy, kto zaśpiewa czołówkę do "Hotelu Paradise 6". Możemy być pewni, że nie będzie to obecna partnerka Michała. A przynajmniej powinniśmy za to trzymać mocno kciuki.
Ostatecznie ostatni odcinek "Hotelu Paradise" upłynął pod znakiem nowego uczestnika. A kim jest Konrad Landowski?
Przeczytaj: "Hotel Paradise". Konrad Landowski nowym uczestnikiem. Namiesza w związkach?
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Eliza "zrobiła sobie policzki"? Odpowiedź i zdjęcie nie pozostawiają złudzeń
- "Hotel Paradise". Klaudia i Kuba podjęli trudną decyzję. Teraz boją się zemsty Elizy?
- Wiemy, kto według Kuby z "Hotelu Paradise" całuje najlepiej. Tego się nie spodziewacie
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: player.pl